A więc wojna! Piłkarki domagają się ustąpienia futbolowych władz, w przeciwnym razie nie zagrają już w kadrze. Związek odpowiada [OFICJALNIE]

A więc wojna! Piłkarki domagają się ustąpienia futbolowych władz, w przeciwnym razie nie zagrają już w kadrze. Związek odpowiada [OFICJALNIE] fot. charnsitr / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Jennifer Hermoso [Twitter] | FUTPRO | RFEF

W Hiszpanii nie ustaje burza po zachowaniu, którego dopuścił się prezes Luis Rubiales wobec Jennifer Hermeso przy wręczaniu medali za odniesienie zwycięstwa w Mistrzostwach Świata kobiet. Piłkarki, wobec biernej postawy władz związku, wydały komunikat o zakończeniu karier reprezentacyjnych.

Spontaniczne zachowanie twarzy Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej wywołało olbrzymi niesmak w futbolowym świecie. W efekcie środowisko piłkarskie nie tylko na Półwyspie Iberyjskim, ale też na całym globie zaczęło domagać się reakcji adekwatnej do popełnionego czynu przez Luisa Rubialesa, który pocałował Jennifer Hermeso przy ceremonii wręczania złotych medali za pokonanie Angielek w finale kobiecego mundialu.

Działacz przyznał otwarcie, że jego zachowanie wobec piłkarki zostało spowodowane stanem euforii, ale nadmienił także, że cały incydent odbył się za zgodą samej zawodniczki.

Ta całkowicie zaprzeczyła wersji przekazanej przez 46-latka.

„[...] Choć naprawdę nie chcę wszczynać masowego pozwu, czuję potrzebę stwierdzenia, że wyjaśnienia pana Luisa Rubialesa na temat niefortunnego zdarzenia są całkowicie fałszywe i stanowią część kultury manipulacji, którą sam stworzył.

Chcę wyraźnie zaznaczyć, że żadna rozmowa, o której wspomina w swoim oświadczeniu, nigdy nie miała miejsca, nie mówiąc już o zgodzie na pocałunek. Powtórzę, jak już mówiłam, że ta sytuacja nie przypadła mi do gustu.

Sytuacja mnie zszokowała w kontekście odbywającej się wówczas uroczystości i po chwili, dokonując głębszej oceny moich początkowych odczuć, czuję potrzebę wyjaśnienia tego zdarzenia, gdyż jestem przekonana że nikt, niezależnie od tego, co by zrobił, nie powinien stać się ofiarą takiego zachowania. Poczułam się bezbronna, ofiarą impulsywnego, seksistowskiego i niedopuszczalnego czynu bez mojej zgody.

Innymi słowy, okazano mi brak szacunku.

Poproszono mnie o wydanie wspólnego oświadczenia, aby złagodzić presję na prezesa, ale w tej chwili myślałam tylko o tym, aby cieszyć się historycznym osiągnięciem wraz z koleżankami z drużyny. Z tego powodu poinformowałam federację i jej licznych przedstawicieli, a także media i osoby, którym ufam, że nie będę wygłaszała w tej sprawie osobistych ani wspólnych oświadczeń, gdyż zrozumiałam, że to jeszcze bardziej odwróci uwagę od tej szczególnej dla nas sprawy.

Pomimo tej decyzji nieustannie wywierano na mnie presję, abym opublikowała oświadczenie uzasadniające działania pana Luisa Rubialesa. Co więcej, federacja na wiele sposobów i za pośrednictwem różnych osób wywierała presję na moje otoczenie (rodzinę, przyjaciół, członków drużyny), aby uzyskać oświadczenie, które miało niewiele lub nie miało nic wspólnego z moimi uczuciami.

Nie moją rolą jest ocenianie metod interakcji i uczciwości metod, ale jestem pewna, że nasz zespół, jako mistrz świata, nie zasługuje na tak manipulacyjną, wrogą i przymusową kulturę.

[...] Nie mam obowiązku wspierać osoby, która dopuściła się tego czynu wbrew mojej woli, bez szacunku dla mnie, w historycznym momencie dla mnie i sportu kobiet w tym kraju. W żadnym wypadku nie mogę ponosić odpowiedzialności za wspieranie czegoś, w co nie wierzę, dlatego też walczyłam z całą tą presją.

Absolutnie nie akceptuję takiego zachowania.

Chciałbym zakończyć stwierdzeniem, że chociaż to są moje słowa, wszystkie zawodniczki z Hiszpanii i całego świata dały mi siłę, aby to stwierdzić. W obliczu takiego braku szacunku, nieumiejętności przyznania się do błędów i wzięcia na siebie odpowiedzialności, oświadczam, że nie mam zamiaru grać w reprezentacji narodowej, dopóki obecni liderzy pozostaną na swoich stanowiskach” - napisała Hermeso.

Jej zdanie podzieliło także 80 innych zawodniczek, w tym pozostałe koleżanki z kadry Hiszpanii, które brały udział w Mistrzostwach Świata kobiet, które wydały wspólne oświadczenie na temat zakończenia reprezentacyjnych karier do momentu, w którym Rubiales pozostanie u władzy ze swoją świtą.

„Po wydarzeniach, które miały miejsce rano i w związku ze zdumiewającymi wypowiedziami prezesa Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, pana Luisa Manuela Rubialesa Béjara, piłkarki reprezentacji, niedawne mistrzynie świata, wspierając Jennifer Hermoso, pragną wyrazić zdecydowane i kategoryczne potępienie zachowania, które naruszyło godność kobiet.

W związku z wypowiedziami prezesa Jennifer Hermoso pragnie kategorycznie zaprzeczyć, że zgodziła się na pocałunek, którego udzielił jej pan Luis Manuel Rubiales Béjar po finale Mistrzostw Świata. «Chcę wyjaśnić, że jak widać na zdjęciach, w żadnym momencie nie wyraziłam zgody na pocałunek, który mi dał i oczywiście w żaden sposób nie próbowałam podnieść prezesa. Nie toleruję kwestionowania moich słów, a tym bardziej wymyślania słów, których nie powiedziałem» - uważa Hermoso.

Ze strony naszego związku chcemy podkreślić, że żadna kobieta nie powinna być zmuszona do odpowiadania na dosadne obrazy, które wszyscy widzieli i oczywiście nie powinny być one zaangażowane w postawy niezgodne z zasadami.

Zawodniczki reprezentacji Hiszpanii oczekują zdecydowanych reakcji ze strony władz publicznych, aby działania takie jak tamte nie pozostały bezkarne.

Chciałybyśmy zakończyć to oświadczenie, wzywając do prawdziwych zmian, zarówno sportowych, jak i strukturalnych, które pomogą drużynie narodowej w dalszym rozwoju, aby móc przekazać ten wielki sukces przyszłym pokoleniom. Napawa nas smutkiem, że tak niedopuszczalne wydarzenie jest w stanie zepsuć największy sportowy sukces hiszpańskiej piłki nożnej kobiet.

Po tym wszystkim, co wydarzyło się podczas Mistrzostw Świata w piłce nożnej kobiet, chcemy oświadczyć, że wszystkie zawodniczki, które podpisały ten list, nie wrócą do powołania do reprezentacji narodowej, jeśli obecny zarząd pozostanie na swoich stanowiskach” - brzmi oświadczenie wydane przez Związek Zawodowym Piłkarzy w Hiszpanii (FUTPRO).

Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej zareagował momentalnie na wydany komunikat, w którym zapowiedział, że nie da się szantażować.

„RFEF pragnie zakomunikować opinii publicznej, że właściwe organy, które rozpatrują skargi wniesione do Federacji, próbowały skontaktować się z panią Jennifer Hermoso, za każdym razem bezowocnie.

RFEF zapowiada zgłoszenie tylu działań prawnych, ile będzie odpowiadało obronie dobrego imienia pana prezesa, który w jasny i prosty sposób przedstawił, jak doszło do wydarzeń, które są powodem konfliktów i szyderstw ze strony szerokich sektorów społecznych.

W komunikacie jest napisane (cudzysłów przypisywany jest pani Jennifer Hermoso): «Chcę wyjaśnić, że jak widać na zdjęciach, w żadnym momencie nie wyraziłam zgody na pocałunek, który mi dał i oczywiście w żaden sposób nie próbowałam podnieść prezesa. Nie toleruję kwestionowania moich słów, a tym bardziej wymyślania słów, których nie powiedziałem».

W państwie prawa, jak mówił prezes, opiniom przeciwstawia się fakty i dowody, a kłamstwa odpiera się w sądach.

Prezes RFEF chciał podejść do tego tematu z maksymalnym szacunkiem do piłkarek i instytucji, a dopiero gdy przekroczona została nieakceptowalna czerwona linia, wystąpił publicznie, aby przedstawić swoją wersję faktów.

Jego pogląd jest sprawdzony w aktach wewnętrznych, które są dostępne, a do tej chwili pani Jennifer Hermoso nie odpowiedziała na żaden z wymaganych formularzy.

I pierwsze dowody wskazują na to, że fakty przedstawione przez pana prezesa są całkowicie prawdziwe i że on nie kłamie, przedstawiamy poprzez ten komunikat wraz z towarzyszącymi mu zdjęciami.

RFEF i pan prezes wykażą każde kłamstwo rozpowszechnione czy to przez kogoś w imieniu piłkarki, czy to przez samą zawodniczkę, jeśli taka będzie potrzeba.

RFEF i pan prezes, biorąc pod uwagę powagę treści komunikatu prasowego związku FUTPRO, zainicjuje odpowiednie działania prawne.

RFEF ubolewa, że po tak nadzwyczajnym sukcesie sportowym jak ten, który miał miejsce w piłkarskich Mistrzostwach Świata, nie można świętować tak jak sytuacja i sukces na to zasługują, z powodów całkowicie pozasportowych.

W każdym razie, ponieważ nie może być inaczej, RFEF szanuje, tak jak zawsze szanował, decyzje piłkarek, które chcą lub nie chcą brać udziału w meczach międzynarodowych reprezentacji Hiszpanii, chociaż odnotowuje, że uczestnictwo w reprezentacji jest obowiązkiem wszystkich osób z federacji, jeśli są do tego wezwane” - poinformował związek.

W zaistniałych okolicznościach możemy spodziewać się dalszego nasilenia konfliktu. Niewykluczone, że doprowadzi to zabrania głosu przez członków męskiej kadry, mogących pójść w ślady Borjy Iglesiasa, który ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery.

Co prawda miał tylko dwa występy na koncie, ale ten drugi zaliczył w ostatnim spotkaniu eliminacyjnym EURO 2024 przeciwko Szkocji.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Erik Expósito w topowej lidze?! „Pytają o niego” Erik Expósito w topowej lidze?! „Pytają o niego” Sceny przed finałem Pucharu Polski! Kibice nie chcą wejść na stadion Sceny przed finałem Pucharu Polski! Kibice nie chcą wejść na stadion OFICJALNIE: Ralf Rangnick odrzucił Bayern Monachium. Dołujący hat-trick OFICJALNIE: Ralf Rangnick odrzucił Bayern Monachium. Dołujący hat-trick Manchester United już zdecydował w sprawie Erika ten Haga?! Manchester United już zdecydował w sprawie Erika ten Haga?! Marco Verratti zaoferował się gigantowi. Ten ma jednak pewne wątpliwości Marco Verratti zaoferował się gigantowi. Ten ma jednak pewne wątpliwości Transfery - Relacja na żywo [02/05/2024] Transfery - Relacja na żywo [02/05/2024] Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy