Aaron Ramsdale bohaterem Arsenalu

2021-10-30 18:50:42; Aktualizacja: 3 lata temu
Aaron Ramsdale bohaterem Arsenalu Fot. Arsenal
Kamil Freliga
Kamil Freliga Źródło: Transfery.info

23-letni bramkarz Aaron Ramsdale zachwyca po wejściu do bramki Arsenalu. To jemu „Kanonierzy” zawdzięczają zwycięstwo z Leicester City.

Golkiper rozegrał w sobotę siódme spotkanie w barwach nowego klubu i zachował już czwarte czyste konto. Niesamowitą interwencję po rzucie wolnym wykonywanym przez Jamesa Maddisona Peter Schmeichel nazwał jedną z najpiękniejszych, jakie widział od lat. Angielscy dziennikarze prześcigają się w pochwałach Ramsdale'a, a Bernd Leno może na dłużej nie podnieść się z ławki rezerwowych.

Mecz z „Lisami” był dla Arsenalu o wiele trudniejszy, niż może na to wskazywać sam wynik. Podopieczni Mikela Artety szybko wyszli na prowadzenie po golu Gabriela Magalhaesa, a w 18. minucie na 2:0 podwyższył Emile Smith Rowe. Angielski golkiper miał jednak co robić już w pierwszej połowie. W 42. minucie ze wspomnianego stałego fragmentu gry bezpośrednio na jego bramkę uderzył Maddison. Brendan Rodgers cieszył się już z trafienia swojego podopiecznego, Mikel Arteta sam przyznał, że również zdążył wypowiedzieć słowo „gol”, a Ramsdale'a jakimś cudem zatrzymał piłkę na linii bramkowej. 

- Właśnie widziałem nagranie, to coś niezwykłego. Takie indywidualne popisy są niezbędne, żeby zachować ciągłość wyników, a Aaron zapewnia wiele takich. Pochwały od samego Petera Schmeichela to musi być dla niego duża rzecz - mówił hiszpański szkoleniowiec po spotkaniu, twierdząc też, że 23-latek będzie w przyszłości numerem jeden w bramce reprezentacji Anglii.

W drugiej połowie Ramsdale musiał bronić strzały gospodarzy jeszcze kilkukrotnie i w sumie na jego koncie zapisać należy osiem udanych interwencji, z czego w czterech przypadkach piłkarze Leicester uderzali, będąc już w polu karnym Arsenalu. Nagroda najlepszego zawodnika spotkania mogła trafić tylko do jednej osoby. Tak wiele pracy były zawodnik Sheffield United nie miał jeszcze w tym sezonie, który zaczął się dla niego we wrześniu. W przegranym 0:5 meczu z Manchesterem City bronił jeszcze Leno. Z Ramsdalem w składzie drużyna Artety jeszcze nie przegrała.

Na Wyspach pisze się o tym, że wraz ze zmianą w bramce, poprawiła się cała gra defensywna zespołu. Lepsza ma być komunikacja między golkiperem, a obrońcami. Anglik odgrywa też ważną rolę w budowaniu akcji, bo czuje się lepiej z piłką przy nodze od swojego niemieckiego konkurenta do gry. To szczególnie istotne przy filozofii piłki, którą preferuje Arteta. Szkoleniowiec w jednym z wywiadów jeszcze przed meczem z Leicester twierdził, że łatwo oceniać po kilku dobrych występach, ale najważniejsze jest to, jak Ramsdale potrafił ustabilizować formę. Występem z Leicester wzniósł się jednak na jeszcze wyższy poziom, co docenili kibice, którzy pojechali za swoją drużyną na King Power Stadium i skandowali jego nazwisko po końcowym gwizdku arbitra.

Być może byli wśród nich i ci, którzy w momencie ogłaszania transferu 23-latka ze zdegradowanego do Championship Sheffield, krytykowali klub za wydanie blisko 30 milionów euro na rezerwowego bramkarza. Wystarczyły dwa miesiące, by Aaron Ramsdale urósł do poważnego kandydata na kogoś, o kim marzą od lat. Golkipera ze światowego topu.