Absurdalny atak ze strony rosyjskiego posła na Macieja Rybusa. „On przecież jest Polakiem. Im szybciej się go pozbędziemy, tym lepiej”
2021-12-08 14:39:38; Aktualizacja: 2 lata temuMaciej Rybus spotkał się z niespodziewaną krytyką po swoich słowach na temat rosyjskiej reprezentacji. Pozornie niewinna opinia obiła się tak szerokim echem, że zagrzmiał nawet poseł rosyjskiej Dumy Państwowej, Witalij Miłonow.
Ze względów historycznych relacje między Polską a Rosją nie zawsze układają się najlepiej. I choć bez problemu znajdą się i tacy, którzy stwierdzą, że przyjaźń między narodami jest możliwa, wygląda na to, że zbliżający się pojedynek z Rosją w ramach baraży do mundialu 2022 wywołuje takie emocje, iż piłkarzom nie sposób znaleźć odpowiednie słowa, by nikogo nie urazić.
Maciej Rybus grał w Rosji w latach 2012-2016 w barwach Tereka Grozny, a od 2017 występuje w Lokomotiwie Moskwa, nic zatem dziwnego, że to właśnie o jego opinię na temat naszych rywali zabiegają polskie media. Ostatnio defensor rozmawiał z portalem Weszło.com i przyznał, że Polska mogła trafić w losowaniu zdecydowanie gorzej. Stwierdził, że Rosja jest drużyną do pokonania, nieprezentującą tego samego poziomu co Włochy czy Portugalia. Szybko jednak dodał, że jest to też zespół solidny, silny fizycznie i wybiegany, zatem „Biało-Czerwonym” nic nie przyjdzie samo z siebie.
Wypowiedź nie jest może typowym piłkarskim banałem, przepełnionym pokorą i szacunkiem do rywala, z trudem jednak dopatrzyć się w niej ataku w kierunku Rosjan. A jednak, takiego się doszukano.Popularne
Niespodziewanie Rybusowi odpowiedział poseł rosyjskiej Dumy Państwowej, Witalij Miłonow. Cytowany przez Interię polityk nie przebierał w słowach, komentując wypowiedź reprezentanta Polski.
- On przecież jest Polakiem. Rybus nie mówi o swoim klubie, tylko o naszej reprezentacji - odpalił polityk.
- W ogóle reprezentacja Polski - śmieszna definicja. To sygnał, że te wszystkie egzotyczne postaci, które kupujemy za ciężkie pieniądze i które zajmują miejsce naszej młodzieży są bezużytecznymi pracownikami tymczasowymi.
- Oni nie są gotowi grać na serio. To aktorzy, animatorzy. Im szybciej pozbędziemy się Rybusa, tym będzie lepiej. Człowiek, który w taki sposób wypowiada się o naszej reprezentacji, siłą rzeczy podobny stosunek ma do naszych klubów, w tym do Lokomotiwu. Szczególnie nie rozumiem, po co on Lokomotiwowi? Czyżby ten klub nie potrafił sobie bez niego poradzić: przecież Lokomotiw ma swoją piłkarską akademię i dobre zaplecze w młodzieży.
Wypowiedź Miłonowa można by potraktować z przymrużeniem oka jako czysty polityczny populizm, o dziwo w Rybusa zaatakował również słynny rosyjski siatkarz, Aleksiej Spiridonow. On również jest przekonany, że Rybus, pomimo spędzonych w Rosji lat, jest rusofobem.
- Dawno mówiłem, że Polacy nas nienawidzą, dlatego mogą wygadywać na nasz temat, co im tylko ślina przyniesie na język. Nic dziwnego w tym nie widzę. Co się tyczy konsekwencji wyciągniętych wobec piłkarza, nie nam o tym decydować. Są władze klubu, jest zarząd Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej - stwierdził siatkarz.