AC Milan chce napastnika. Kurs na Londyn

AC Milan szuka kolejnego napastnika, na jego radarach jest Armando Broja z Chelsea - informuje Daniele Longo.

AC Milan tego lata bardzo intensywnie szukał napastnika. Wydawać by się mogło, że po sfinalizowaniu sprowadzenia Álvaro Moraty Włosi będą już zabezpieczeni na tej pozycji.

Włodarze „Rossonerich” nie są jednak do tego przekonani, stąd u nich pragnienie ściągnięcia kolejnej „dziewiątki”. Taką może okazać się Armando Broja. 22-latek pierwszą część sezonu 2023/2024 spędził w Chelsea, ponieważ żaden klub nie chciał sprowadzać do siebie gracza, który był w trakcie leczenia więzadeł krzyżowych.

W 13 meczach dla „The Bluse” strzelił jedną bramkę, a zimą przeniósł się na półroczne wypożyczenie do Fulham. Na Craven Cottage w ośmiu występach zanotował asystę i nie znalazł drogi do bramki rywala. Niespodziewanie grał tam o wiele mniej, niż w Chelsea, ponieważ uzbierał tylko 81 minut.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

Raków Częstochowa finalizuje transfer z zaskoczenia. Napastnik na testach

Legia Warszawa dogadała się z nowym napastnikiem

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Next

Oczywiście, Fulham nie miało zbyt dużo ze stawiania na napastnika - w końcu Albańczyk jest graczem Chelsea. Jednak dziwić może fakt, czemu piłkarz grał tak mało, skoro „The Cottagers” zapłacili za wypożyczenie 4,7 miliona euro.

Bardzo słaby ostatni rok nie zniechęcił natomiast Milanu do chęci zakupu napastnika. Stało się tak głównie dlatego, że Albańczyk nie jest priorytetem transferowym klubu z Lombardii.

Takim był Niclas Füllkrug, którego Milan chciał wyciągnąć z Borussii Dortmund po okazyjnej cenie. Niemcy jednak nie chcieli na to przystać. Podobnie jest z Tammym Abrahamem. AS Roma wysunęła wymagania, których Milan na ten moment nie spełnia. Na ten moment, bo klub liczy, że rzymianie obniżą z czasem swojego oczekiwania.

Stąd więc powrót do negocjacji z Chelsea w sprawi Broji. Powrót, bo wcześniej już się one toczyły. Piłkarza chciał też Everton, jednak „The Toffees” nie doszli do porozumienia. Milan nie jest w 100 procentach przekonany do gry Broji, zwłaszcza ze względu na urazy, stąd chce go wypożyczyć z opcją wykupu.