AC Milan wrócił do walki o pomocnika z Bundesligi. Transfer nabiera realnych kształtów

AC Milan osiągnął połowę sukcesu poprzez dojście do werbalnego porozumienia z Manu Koné w sprawie warunków kontraktu indywidualnego. Aby piłkarz stał się na San Siro nowym nabytkiem, klub musi teraz przekonać Borussię Mönchengladbach – poinformowało Sky.

„Rossoneri” od paru tygodni są zapatrzeni w środkowego pomocnika jak w obrazek. Zarząd na kilkadziesiąt godzin przed zamknięciem okna transferowego stara się dokonać płynnej zmiany warty w drugiej linii, sprzedając przy okazji Ismaëla Bennacera do jednej z ekip w Arabii Saudyjskiej.

Celem do uzupełnienia środka pola pozostaje młodzieżowy reprezentant Francji, który na przełomie lipca i sierpnia starał się pomóc w wywalczeniu złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Skończyło się na srebrze.

Według wspomnianego niemieckiego źródła 24-letni Koné dał się już przekonać przedstawicielom ze stolicy Lombardii w sprawie podjęcia współpracy. Teraz musi liczyć na to, że lada chwila „zielone światło” na przeprowadzkę da Borussia.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

„Idzie w ślady taty”. Syn Lukasa Podolskiego z hat-trickiem dla Górnika Zabrze

Next

Oczekiwania „Źrebaków” są jasne i klarowne, choć doszło do modyfikacji konstrukcji finansowej. Zamiast 25 milionów euro z góry przedstawiciel Bundesligi zgodzi się na ofertę w wysokości 20 milionów plus pakiet bonusowy.

Piłeczka wylądowała więc po stronie Milanu, który w kończącej się sesji zakupowej zdążyła wzmocnić szeregi Paulo Fonseki Youssoufem Fofaną, który ma „szefować” w centralnej części boiska po przeprowadzce z AS Monaco.

Pełniący funkcję defensywnego pomocnika Koné w poprzedniej kampanii zmagał się z kłopotami zdrowotnymi natury mięśniowej oraz z kolanem, przez co opuścił wiele kolejek Bundesligi. Ostatecznie dołożył trafienie i dwie asysty w 22 pojedynkach.

Umowę ma ważną jeszcze przez niespełna dwa lata.