Adam Johnson: City to nie jest dobre miejsce dla młodych piłkarzy
2012-10-06 13:38:29; Aktualizacja: 12 lat temuNowy zawodnik Sunderlandu odradza młodym talentom przenosiny na Etihad Stadium.
Johnson zasilił szeregi City w styczniu 2010, będąc wówczas jedną z największych nadziei angielskiego futbolu. Rozgoryczony brakiem gry w pierwszy składzie oraz brakiem powołania na Mistrzostwa Świata w RPA oraz Euro 2012, postanowił tego lata opuścić klub z niebieskiej części Manchesteru. - Kiedy City zgłasza się po Ciebie, bardzo trudno jest odmówić. Byłem w takiej sytuacji kilka lat temu. To świetna sprawa grać dla mistrza kraju, ale prawda jest taka, że ja nie grałem dla mistrzów. Byłem jedynie członkiem kadry, a to ogromna różnica. Gdybym teraz był w takiej sytuacji, prawdopodobnie nie poszedłbym do City - mówi 25-latek. - To nie jest tak, że byłem za słaby. Po prostu zawodnicy tacy jak Yaya Toure i tak mieli pierwszeństwo grania przede mną, obojętnie, jakiej formy bym nie prezentował. Tak samo będzie z innymi młodymi zawodnikami - kontynuuje Johnson.