Adam Johnson odejdzie z City z powodu braku powołania na EURO?

Anglik ma problemy z przebiciem się do pierwszego składu Manchesteru City, w związku z czym zabrakło go w kadrze na EURO. Zainteresowanie zawodnikiem wyraża klub z jego rodzinnego miasta, Sunderland, oferując około 10 milionów funtów.

Adam Johnson poważnie zastanawia się nad swoją przyszłością w City, po tym jak zabrakło dla niego powołania na EURO 2012. 24-letni skrzydłowy jest zawiedziony faktem, że nie był nawet brany pod uwagę przez Roy'a Hodgsona. Anglik zdaje sobie sprawę, że jeśli chce grać regularnie, konieczna może być zmiana klubu.

Johnson wie, że nie miał większych szans na zaimponowanie Hodgsonowi występując w zaledwie 10 meczach ligowych w tym sezonie. Ostatni raz wybiegł na boisko na początku marca. W ostatnich dwóch meczach domowych Manchesteru City, skrzydłowy nie usiadł nawet na ławce.

Szanse Anglika na regularne występy spadną jeszcze bardziej, jeśli do drużyny dołączy skrzydłowy Eden Hazard, od dłuższego czasu łączony z transferem do jednego z klubów z Manchesteru. Sytuację Johnsona monitoruje Sunderland, który byłby zainteresowany sprowadzeniem Anglika "do domu".

Mancini oczekiwałby za skrzydłowego kwoty rzędu 10 milionów funtów. Nie wiadomo jednak czy sam Johnson, który pół roku temu podpisał 5-letni kontrakt z City, zgodziłby się na obniżkę obecnej pensji wynoszącej 70 tysięcy funtów tygodniowo.