Adam Nawałka chciał go zabrać na mundial w Rosji, teraz ufa mu Michał Probierz

Reprezentacja Polski w czwartkowy wieczór zmierzy się z Estonią w ramach półfinału barażów o EURO 2024. Zanim spotkanie, selekcjoner Michał Probierz ogłosił skład na to starcie. W nim znalazł się między innymi Jakub Piotrowski.

26-latek obecnie jest związany z Łudogorcem Razgrad, gdzie rozgrywa sezon życia. Pomimo gry w drugiej linii, imponuje skutecznością.

To przełożyło się zresztą na zainteresowanie jego osobą ze strony drużyny narodowej. Otrzymywał szanse już w pierwszych spotkaniach za kadencji Probierza, a przy okazji meczu z Estonią selekcjoner potwierdza, że chce na niego stawiać.

Bardzo możliwe, że na kanwie dobrych występów tak w klubie, jak i reprezentacji, zapracuje sobie na letnią przeprowadzkę do mocniejszego klubu.

26-latek debiutował w drużynie narodowej dopiero w październiku 2023 roku, ale jego premiera w biało-czerwonej koszulce mogła nastąpić dużo wcześniej. Przed mundialem w 2018 roku obserwował go Adam Nawałka.

Ówczesny selekcjoner szukał rosłego defensywnego pomocnika i dlatego rozważał powołanie Piotrowskiego.

Przed mundialem jednak uznał, że ten nie gwarantuje określonej jakości i postawił na inne nazwiska.

Urodzony w Toruniu zawodnik pierwsze kroki stawiał w Chemiku Bydgoszcz. W swojej karierze był też związany z Pogonią Szczecin, KRC Genk, Waasland-Beveren oraz Fortuną Düsseldorf.

Do Bułgarii trafił w lipcu 2022 roku za nieco ponad milion euro.

Obecny sezon w jego wykonaniu to łącznie 40 spotkań, w których strzelił 15 bramek oraz miał do tego cztery asysty.

Kontrakt wiąże go z obecną drużyną do 30 czerwca 2025 roku.