Adrian Mierzejewski z jeszcze jednym egzotycznym transferem?! „Chciałbym tam zagrać. Rozmawiamy”

2023-11-30 14:17:51; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
Adrian Mierzejewski z jeszcze jednym egzotycznym transferem?! „Chciałbym tam zagrać. Rozmawiamy” Fot. Xinhua / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: WP Sportowe Fakty

Adrian Mierzejewski w ciekawy sposób pokierował swoją karierę, występując w kilku nieoczywistych miejscach. 37-latek nie wyklucza jeszcze jednego egzotycznego transferu, o czym powiedział w rozmowie z „WP Sportowe Fakty”.

Adrian Mierzejewski pożegnał się z Henan FC, w którym występował od kwietnia 2022 roku. Okres ten okrasił 52 spotkaniami dziewięcioma bramkami i siedemnastoma asystami.

Podczas oficjalnego pożegnania doświadczony skrzydłowy otrzymał specjalny, pamiątkowy trykot. 

Dla Mierzejewskiego nie była to pierwsza chińska przygoda. Wcześniej reprezentował  barwy Changchun Yatai, Chongqing Lifan, Guangzhou City i Shanghai Shenhua. Na poziomie chińskiej ekstraklasy rozegrał w sumie 125 spotkań (26 bramek, 41 asyst).

41-krotny reprezentant Polski grał jeszcze w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Australii. Na mapie jego podróży może znaleźć się jeszcze jedna ciekawa lokalizacja.

- Z końcem roku kończy mi się kontrakt w Henan i od 1 stycznia jestem wolnym zawodnikiem. Zobaczymy, co się będzie działo. Dostałem ofertę z drugiej ligi chińskiej, ale podziękowałem. Jeżeli miałbym wrócić do Chin, to do fajnego miasta, z międzynarodową szkołą dla dzieci, całym zapleczem do życia. Ale nie napinam się - powiedział w rozmowie z „WP Sportowe Fakty” Mierzejewski.

- Chciałbym pograć jeszcze w miłym miejscu, na przykład na Bali. Miałem plan, by łączyć profesjonalne granie z życiem w przyjemnych warunkach. W styczniu będę miał 38 lat i wiem, że powoli opcje się kończą, bo już trenerzy i dyrektorzy sportowi są ode mnie młodsi. Ale są miejsca, w których ciągle mnie chcą.

- Klub z drugiej ligi chińskiej proponował mi dwuletnią umowę za naprawdę godne pieniądze, ale na finanse już nie patrzę. Może skończyć się tak, że nie znajdę klubu i w lutym skończę karierę. Mówiłem wcześniej o Bali, teraz w Indonezji jest otwarte okno transferowe, rozmawiamy. W grę wchodzi Australia, choć w tamtej lidze zaczęli sezon w październiku i kadry są dopięte. Chiny dalej biorę pod uwagę, ale musiałaby to być super opcja do życia - wyjaśnił uczestnik EURO 2012.

Cały wywiad dostępny TUTAJ.