Adrian Mutu pod wrażeniem Cristiano Ronaldo: Teraz to jego prawdziwa motywacja

Cristiano Ronaldo był jednym z najstarszych piłkarzy podczas EURO 2024, a już teraz pojawiają się spekulacje o jego ewentualnych występach na Mistrzostwach Świata 2026. Adrian Mutu zdradził, że Portugalczyk będzie grał tak długo, aż otrzyma możliwość występu na jednym boisku z synem.

39-latek bardzo ceni sobie życie rodzinne i stara się trzymać dziennikarzy z dala od bliskich. Jego oczkiem w głowie jest najstarszy syn, Cristiano Junior.

Chłopak, tak jak jego tata, również postawił na piłkę nożną, a dzięki kontaktom pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki mógł rozwijać swoją karierę w akademiach Realu Madryt, Juventusu oraz Manchesteru United.

Jako że Cristiano Ronaldo gra w Al-Nassr, tym razem jego syn uczy się piłkarskiego rzemiosła w ośrodkach saudyjskiej ekipy. Niedawno z zespołem U-13 wywalczył mistrzostwo kraju.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Ivi López z transferem? Raczej nie

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Cristiano Ronaldo rozpoczął rozmowy. Chce dokonać tego jako pierwszy

Next

Młodzian przed miesiącem obchodził już czternaste urodziny, zatem za dwa-trzy lata możemy oczekiwać jego debiutu na seniorskim poziomie.

Zdaniem Adriana Mutu tego właśnie wyczekuje środkowy napastnik reprezentacji Portugalii i dopóki nie będzie mógł zagrać z potomkiem w jednej drużynie, możemy spodziewać się kontynuowania przez niego kariery.

– Cristiano Ronaldo Junior jest jego prawdziwą motywacją. Chce zagrać oficjalny mecz ze swoim synem i dlatego się nie poddaje. Cóż, w Al Nassr jest to możliwe. Gdyby był w innej drużynie, nie wiem, w Realu Madryt, byłoby trudniej. Ale odgrywanie wspólnej roli przez rok nie wydaje mi się niemożliwe – stwierdził były rumuński zawodnik w rozmowie z iAM SPORT.

W poprzednim sezonie kapitan „Nawigatorów” wywalczył koronę króla strzelców. Łącznie do siatki trafił 35 razy.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Cristiano Ronaldo (@cristiano)