36-latek jeszcze tydzień temu przebywał w Mediolanie, gdzie odwiedził swój były klub i spotkał się z jego obecnym kapitanem, Mauro Icardim. Z Brazylii dochodzą jednak niepokojące wieści, mówiące o tym, że były piłkarz musiał zostać hospitalizowany. „UOL esporte” przekazuje, że Adriano trafił do placówki w zachodnim Rio de Janeiro ze względu na ranę ręki, w której wdało się zakażenie.
Według informacji mediów zza oceanu, Adriano skaleczył się w domu i próbował samodzielnie opatrzyć ranę. Niestety wdało się wspomniane zakażenie, które zmusiło Brazylijczyka do zgłoszenia się do szpitala. Tam został on otoczony profesjonalną opieką medyczną.
Były zawodnik takich klubów jak Inter, Roma, Parma czy Flamengo wydał nawet oświadczenie, w którym uspokaja kibiców. Adriano tłumaczy, że jego stan nie jest ciężki i musi po prostu pokonać infekcję oraz poczekać aż rana się zagoi.
Napastnik swego czasu uchodził za jednego z najlepszych piłkarzy na świecie. Miał on spory potencjał, który okazywał w szczególności w barwach „Nerazzurrich”. Najlepsze lata swojej kariery spędził właśnie we Włoszech, gdzie w 2001 roku sprowadzili go mediolańczycy. Zawodnik zbierał doświadczenie w Fiorentinie, później przeniósł się z kolei do Parmy, gdzie imponował umiejętnościami strzeleckimi.
W 2003 roku Adriano powrócił do Interu, gdzie stał się gwiazdą. W najlepszym dla siebie sezonie 2004/2005 zdobył 28 goli w 45 meczach. Później jednak jego forma spadła, a gracz popadł w depresję i alkoholizm po śmierci ojca.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
