Napoli wyszło w ostatnich dniach na prowadzenie w wyścigu po usługi Krzysztofa Piątka. Polak znalazł się na celowniku wielu klubów, które są pod wrażeniem znakomitej dyspozycji zawodnika, ale to właśnie wicemistrzowie Włoch najwcześniej rozpoczęli konkretne starania. Do tej pory zdążyli zaoferować 25 milionów euro, lecz do porozumienia daleko.
Okazuje się jednak, że przy odrobinie szczęścia piłkarska Italia usłyszałaby o byłym snajperze Cracovii znacznie wcześniej. Agent piłkarski Francesco Spisso, będący pośrednikiem w negocjacjach, zdradził, że Napoli mogło sprowadzić 23-latka znacznie wcześniej.
- Piątek to zawodnik, którego obserwujemy od 2016 roku, grał wtedy jeszcze dla Zagłębia Lubin i już wtedy wywierał dobre wrażenie - stwierdził Spisso w rozmowie z „CalcioNapoli24”
- Nasza agencja zwróciła się do przedstawicieli w Polsce, a ci dali nam szansę reprezentowania go. Zaoferowaliśmy go różnym klubom, w tym Napoli we Włoszech. Nie był zbyt drogi, to była z pewnością okazja, ale włoskie drużyny mają problem z wiarą w młodych zawodników. Podobnie stało się z Iliją Nestorowskim w Palermo.
Napoli prowadziło nawet wstępne rozmowy w kwestii transferu, ale koniec końców Piątek nie został obdarzony dostatecznym zaufaniem. Spisso zaznacza jednak, że najzwyczajniej nikt nie mógł się spodziewać takiego wybuchu formy.
- Porozmawialiśmy z Napoli, ale później przestali odpowiadać. Po prostu nie brali go pod uwagę. Dodam jednak, że nikt się nie spodziewał, iż nowy nabytek w Serie A mógłby strzelić dziewięć goli w pierwszych siedmiu meczach. To coś historycznego, nigdy nie widziałem czegoś podobnego. Piątek ma wielką charyzmę i jest gotowy na Serie A.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
