Agüero: Myślałem, że to żart, a to decyzja Guardioli
2016-10-12 19:05:07; Aktualizacja: 8 lat temuSergio Agüero wyjawił, że na początku nie uwierzył we wszystkie zasady wprowadzone przez Pepa Guardiolę.
Hiszpan obejmując Manchester City zdecydował się na szereg zmian, wprowadzając również nowy regulamin. Latem wielokrotnie informowano o karach za nadwagę, a także o liście zakazanych potraw. Jeden z zakazów ustalonych przez menadżera dotyczy także Internetu.
O takim przepisie już wcześniej informował Pablo Zabaleta, a teraz swoim wrażeniami podzielił się jego rodak, będący największą gwiazdą zespołu.
- O niczym nie wiedziałem. W szatni nie ma zasięgu, więc jesteśmy skazani na Wi-Fi. Szukam dostępnej sieci, ale okazuje się, że nie ma Internetu. Myślałem, że to żart kolegów lub jakaś awaria, a tym czasem za wszystkim stał Guardiola. Odciął nas od Internetu - oświadczył napastnik.Popularne
- Sytuacja wygląda tak, że ani w szatni, ani w gabinetach odnowy biologicznej czy na basenie nie ma Internetu. Jedynie na piętrze jest słabe 3G - wyjaśnił.
- To nie był zakaz, który ustalił na samym początku. Pewnego razu wszedł do pokoju masaży i zobaczył jednego z nas z telefonem. Chyba mu się to nie spodobało i wówczas zareagował wyłączeniem Internetu - dodał.