Trzecia siła poprzedniego sezonu w saudyjskiej ekstraklasie latem sięgnęła po Sergeja Milinkovicia-Savicia, Kalidou Koulibaly’ego, Malcoma, Bono czy Neymara, łącznie wydając 350 milionów euro.
Cała piątka zagrała od pierwszych minut podczas rywalizacji ligowej z Damac FC, czyli ósmą siłą kampanii 2022/2023.
Kiedy w dziewiątej minucie spotkania wynik otworzył Malcom, mogło wydawać się, że to dopiero początek i Al-Hilal wkrótce zaaplikuje przeciwnikom jeszcze kilka bramek.
Zamiast tego gospodarz zawodów w 68. minucie doprowadził do wyrównania. Trafienie zanotował Nicolae Stanciu, a więc największa gwiazda zespołu, którego częścią są także Georges-Kevin N’Koudou oraz Domagoj Antolić.
Ostatecznie faworytowi pojedynku nie udało się już przechylić szali na swoją korzyść, wobec czego skończyło się na 1:1.
To oczywiście kompromitacja ze strony drużyny prowadzonej przez Jorge Jesusa.
Piłkarze ewidentnie nie wyciągnęli wniosków z potyczki w ramach Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Neymar i spółka zremisowali wtedy z wicemistrzem Uzbekistanu Navbahorem Namangan.
⚽️⚽️⚽️
— SPL 🇸🇦 (@ActuSPL) September 21, 2023
GOALLL sur coup franc de Nicolae Stanciu !
Égalisation !!!
Damac 1 - 1 Al Hilal
68e
🔴🔴
pic.twitter.com/c6KBwGe7Op