Alarm w Tottenhamie. Koniec sezonu Harry'ego Kane'a?!
2019-04-10 00:11:16; Aktualizacja: 5 lat temu Fot. Transfery.info
W mieszanych nastrojach Tottenham zakończył spotkanie Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City. Oczywiście dominowała radość po zwycięstwie 1-0, jednak nie była ona pełna ze względu na uraz Harry'ego Kane'a.
25-letni lider Tottenhamu ucierpiał w 55. minucie w wyniku starcia z kolegą z reprezentacji Anglii, Fabianem Delphem. Błyskawicznie okazało się, że kontuzja lewej kostki uniemożliwia mu dalszą grę. Na boisko w miejsce Anglika wbiegł Lucas Moura. Bramka dla gospodarzy padła już po zejściu Kane'a, bo w 78. minucie, a jej autorem okazał się Heung-Min Son.
Nie znamy jeszcze konkretnej diagnozy w sprawie Kane'a, ale menadżer Tottenhamu, Mauricio Pochettino, już zdradził, że nie jest to lekki uraz. - To bardzo, bardzo smutne. To będzie ciężkie. Będzie nam go brakowało, może nawet do końca sezonu - powiedział na antenie BT Sport w pomeczowej wypowiedzi.
Dla Kane'a to niestety powtórka, bowiem w trwającym sezonie pauzował już przez lewą kostkę przez sześć tygodni po urazie odniesionym w połowie stycznia.
Tottenham walczy o miejsce w czołowej czwórce w Premier League, obecnie nad piątym Arsenalem mając zaledwie punkt przewagi, a nad szóstym Manchesterem United - trzy. Rewanż z Manchesterem City w ramach Ligi Mistrzów odbędzie się 17 kwietnia, a już trzy dni później dojdzie do pojedynku ligowego tych zespołów. Potem londyńczycy mogą lokalnie liczyć już na zdecydowanie słabszych rywali, gdyż nie grają, poza City, z nikim z czołówki aż do końca sezonu.