Aleksander Buksa nie gra przez nietypową kontuzję. „Przez to spędziłem trzy tygodnie w szpitalu”
2022-04-06 20:30:07; Aktualizacja: 2 lata temuAleksander Buksa, były piłkarz Wisły Kraków, po raz ostatni na boisku pojawił się w połowie lutego. Jak się okazuje, ma to związek z problemami zdrowotnymi, a dokładniej z nerką. W rozmowie dla „WP Sportowe Fakty” opowiedział o swojej obecnej sytuacji.
Latem ubiegłego roku Aleksander Buksa znalazł się na ustach krakowskich kibiców, gdyż nie zdecydował się na podpisanie nowej umowy z Wisłą i w ramach wolnego transferu przeniósł się do Włoch. Ta sytuacja odbiła się szerokim echem w środowisku piłkarskim, gdyż wcześniej obie strony informowały o przedłużeniu współpracy do 2023 roku. Nie doszło jednak wówczas do oficjalnego podpisu, a cała sprawa miała mieć wyłącznie charakter marketingowy.
Nowym klubem Buksy została Genoa. Początkowo 19-latek dobrze spisywał się w przedsezonowych sparingach i wróżono mu wiele okazji do gry. W rzeczywistości na boiskach Serie A pojawił się dotychczas zaledwie czterokrotnie, a więcej spotkań zaliczył w rozgrywkach młodzieżowych.
Po raz ostatni na boisku przebywał 12 lutego, a od tego czasu nie znajdował się nawet w kadrze meczowej juniorskiego zespołu. Jak się okazuje, ma to związek z nietypową kontuzją, którą odniósł w trakcie jednego ze spotkań.Popularne
- Rzeczywiście, miałem problemy zdrowotne. Dokładnie z nerką. W trakcie jednego z meczów, pod koniec lutego, zderzyłem się z obrońcą.
- Jak się okazało, uszkodzona została tylna struktura nerki. Przeszedłem kilka badań, w tym rezonans, który wykazał, że uraz jest dość poważny. Przez to spędziłem trzy tygodnie w szpitalu – powiedział Buksa.
W trakcie pobytu w szpitalu piłkarz przeszedł zabieg wprowadzenia kilkunastocentymetrowego implantu medycznego do nerki, tak by odciążyć jej pracę.
Buksa rozpoczął już indywidualne treningi, a do pełni zdrowia wróci najpóźniej za kilkanaście dni.
Całą rozmowę z 19-latkiem można znaleźć tutaj.