Aleñá: Kibicuję Barcelonie, ale oferty Realu Madryt bym nie odrzucił
2020-01-10 10:59:31; Aktualizacja: 4 lata temuCarles Aleñá dopiero co zamienił Barcelonę na Real Betis, ale nie ukrywa, że w przypadku oferty Realu Madryt również nie wahałby się zbytnio.
22-latek od długiego czasu dobijał się do składu „Blaugrany”, ale nie otrzymał zbyt wielu szans na udowodnienie swoich umiejętności. Gracz nie znalazł uznania w oczach Ernesto Valverde, dlatego po raz pierwszy w swojej karierze zdecydował się na zmianę otoczenia. Został wypożyczony do Realu Betis, w którym będzie liczył na bardziej regularne występy, które może pozwolą mu na przebicie się na Camp Nou.
Piłkarz udzielił wywiadu „Cadena SER”, w którym stwierdził, że przy wyborze nowego pracodawcy nie kierował się żadnymi sympatiami. Przyznaje, że jako profesjonalista byłby nawet skłonny przejść do Realu Madryt.
- Nie odrzuciłbym możliwości gry dla Realu Madryt - powiedział pomocnik.Popularne
- W futbolu zdarza się wiele zwrotów zdarzeń. Do końca życia będę kibicować Barcelonie, ale nauczono mnie, żeby nigdy nie mówić „nigdy”. Na ten moment Real Madryt jest dla mnie rywalem.
Aleñá dodaje, że Valverde nie rozmawiał z nim na temat jego sytuacji, dlatego zawodnik tym bardziej cieszy się z szansy, którą otrzymał w Sewilli.
- Trener nigdy nie powiedział mi, dlaczego na mnie nie stawia. Mimo to mam z Barceloną bardzo dobre relacje, zrobili dla mnie wiele. Miejmy nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę, zawsze miałem taką nadzieję. Trochę dziwnie jest zakładać teraz nowe barwy po tylu latach w jednym klubie. Ale nowi koledzy, miasto, kibice... są wspaniali. Zostałem tu dobrze powitany już od pierwszego dnia.