Alex Haditaghi z oświadczeniem w sprawie Pogoni Szczecin [OFICJALNIE]

2024-12-26 19:11:47; Aktualizacja: 15 godzin temu
Alex Haditaghi z oświadczeniem w sprawie Pogoni Szczecin [OFICJALNIE] Fot. Hubert Bertin / Press Focus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: pogonsportnet.pl

Pogoń Szczecin nie zostanie sprzedana? Cała transakcja stanęła pod dużym znakiem zapytania, a oświadczenie inwestora, Alexa Haditaghiego opublikował portal pogonsportnet.pl.

W ostatnim czasie toczyły się rozmowy w kwestii nabycia akcji występującej w Ekstraklasie Pogoni Szczecin. W tej kwestii pojawił się na horyzoncie inwestor, który był gotowy zainwestować w polski klub wiele milionów euro.

Wydawało się, że wszystko zmierza ku dobremu i strony dążyły do porozumienia jeszcze przed startem zimowego okna. Wszystko po to, by nie stracić kluczowych piłkarzy, a i doinwestować pierwszą drużynę, by ta stanowiła konkurencję dla najmocniejszych w kraju.

Cała transakcja stanęła jednak pod ogromnym znakiem zapytania. Kanadyjczyk wystosował oświadczenie, a jego treść opublikowano na portalu pogonsportnet.pl.

„Nasz plan był ambitny, ale możliwy do osiągnięcia — skupienie się na pozyskaniu utalentowanych zawodników w styczniowym oknie transferowym, dążenie do głębokiego biegu w Pucharze Polski i ciężka praca nad znalezieniem się w pierwszej trójce w lidze. Poza tym chcieliśmy pielęgnować i rozwijać akademię klubu, aby rozwijać młode, rodzime talenty, które mogłyby utrzymać sukces drużyny przez kolejne lata. Nie chodziło tylko o stabilność finansową; chodziło o zbudowanie spuścizny.

[...] Chcieliśmy zagwarantować, że każdy ruch, każdy transfer zawodnika i każda decyzja dotycząca rozwoju będą kierowane przez wiedzę specjalistyczną i dalekowzroczność. Naszym celem nie było tylko osiągnięcie krótkoterminowego sukcesu, ale stworzenie zrównoważonego systemu, który umieści Pogoń Szczecin jako jedną z najbardziej szanowanych drużyn w polskiej piłce nożnej.

Zamiast przyjąć ten zrównoważony i przyszłościowy plan, niektórzy wierzyciele, w tym ten, który korzystał od lat z wysokich stóp procentowych i darmowej reklamy wartej miliony złotych rocznie, wybrali ścieżkę nieelastyczności i przeszkód. Ich odmowa współpracy wykoleiła umowę i postawiła Pogoń Szczecin w niepewnej sytuacji. To więcej niż smutne, ponieważ ich działania nie tylko zagrażają przyszłości klubu, ale także obniżają wartość ich własnych aktywów. Osłabiona i zmagająca się z problemami finansowymi drużyna jest warta znacznie mniej, a ich decyzje mogą spowodować trwałe szkody” - czytamy. Całość dostępna w tym miejscu.

Według wspomnianego źródła inwestor miał zaoferować całkowitą spłatę długu oraz dodatkowe osiem procent do 2027 roku. Dodatkowo planował wyrównać zobowiązania wobec piłkarzy.