Alexis Sánchez mocnym uderzeniem zadebiutował w pierwszym składzie Interu Mediolan
2019-09-28 18:37:46; Aktualizacja: 5 lat temu Fot. Inter Mediolan
Trudno zaliczyć do bezbarwnych pierwszy występ od pierwszej minuty Alexisa Sáncheza w Interze Mediolan.
Chilijczyk strzelił jedną, a pośrednio nawet dwie bramki - sprawa jest dyskusyjna, gdyż w drugim przypadku piłka odbyła się od Sáncheza jedynie rykoszetem przy okazji strzału Stefano Sensiego.
Żeby jednak nie było nudno - skrzydłowy musiał opuścić boisko tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie. Wówczas dostał drugą żółtą kartkę - za symulację w polu karnym rywali (pierwsza była karą za podcięcie rywala).
Sampdoria po usunięciu z murawy Sáncheza zdążyła jeszcze nawiązać kontakt - Jakub Jankto zmieścił piłkę w prawym rogu bramki strzeżonej przez Samira Handanovicia (asysta Karola Linetty'ego), ale kilka minut później Roberto Gagliardini ustalił wynik na 1-3.
30-letni Sánchez przeniósł się do Interu w końcówce letniego okna na zasadzie wypożyczenia z Manchesteru United. Przed sobotnim debiutem w pierwszym składzie zagrał w dwóch meczach, jednak przeciwko Udinese Calcio i Lazio wchodził tylko na końcówki.
Bramka strzelona Sampdorii oznacza, że Chilijczyk już wyrównał dorobek ligowy z poprzedniego sezonu Premier League. Wówczas popisał się jednym golem w 20 meczach.