Alisson dolewa oliwy do ognia? „Krytyka to jeden z elementów piłki nożnej”

Zapytany podczas konferencji prasowej o spór pomiędzy Arne Slotem a Mohamedem Salahem Alisson odpowiedział, że szkoleniowiec może liczyć na jego poparcie. Golkiper dodał jednak, że Egipcjanin ma pełne prawo do wyrażania swoich emocji.

Konfliktem Mohameda Salaha z Arne Slotem od kilku dni żyją praktycznie fani piłki nożnej. Przyszłość Egipcjanina na Anfield stoi pod znakiem zapytania po tym, gdy odważył się publicznie skrytykować decyzje szkoleniowca.

W ostatnich trzech spotkaniach 33-latek na boisku spędził zaledwie 45 minut. Dwukrotnie przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych, a wskutek swoich słów nie poleciał z zespołem na wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.

Wzrasta prawdopodobieństwo, że występ z Sunderlandem (1-1) był dla Salaha ostatnim w koszulce Liverpoolu. Władze drużyny „The Reds” wychodzą z założenia, że odczucia żadnego piłkarza nie są ważniejsze od werdyktów trenera,

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Next

W taki sam sposób sytuację postrzega Alisson. Bramkarz mistrzów Anglii wyznał, że popiera działania swojego dowodzącego.

- Czy wspieram Arne Slota? Oczywiście, że tak. Mam wrażenie, że ludzie uważają zdobyty przez nas tytuł za coś oczywistego. Cały czas ufam wiedzy trenera, a także jego wyborom taktycznym - powiedział

Brazylijczyk wypowiedział się także na temat odważnej deklaracji swojego kolegi. Jego słowa były jednak dość pragmatyczne.

- Nie śledzę za bardzo tego, o czym mówi się w kontekście słów Salaha, stąd też nie wiem, na czym polega ta cała krytyka. Miał pełne prawo do powiedzenia tego, jak się czuje, ale musiał się liczyć z tym, że krytyka to jeden z elementów piłki nożnej. Na ten moment jesteśmy skupieni na poprawie naszej sytuacji - dodał 33-letni golkiper.

Liverpool, bez Mohameda Salaha w składzie, zmierzy się z Interem Mediolan już w najbliższy wtorek. Początek meczu zaplanowano na godzinę 21:00.