Allardyce: Przez Brexit upadły trzy moje transfery w tym oknie | Anglik głosował za Brexitem

2021-01-04 11:08:15; Aktualizacja: 3 lata temu
Allardyce: Przez Brexit upadły trzy moje transfery w tym oknie | Anglik głosował za Brexitem Fot. Maxisport / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: London Evening Standard

Menedżer West Bromwich Albion Sam Allardyce nie kryje niezadowolenia ze wprowadzenia przez Wielką Brytanię nowych przepisów w sprawie transferów po wyjściu kraju z Unii Europejskiej.

Doświadczony Anglik w połowie grudnia przejął stery w „The Baggies”, a jego głównym celem jest utrzymanie zespołu na poziomie Premier League. O to jednak z pewnością nie będzie łatwo, gdyż już teraz do miejsca poza strefą spadkową klubowi brakuje sześć punktów, a tych jak na razie zdobywa on jak na lekarstwo.

Zważywszy na to wszystko, Allardyce pomyślał o wzmocnieniach na styczeń i nawet był blisko realizacji trzech transferów. W każdym przypadku na przeszkodzie stawały nowe przepisy związane z Brexitem, a więc wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że uniemożliwiają one sprowadzanie obcokrajowców przed ukończeniem 18. roku życia. Z kolei w przypadku seniorów konieczne jest uzbieranie minimalnej liczby punktów.

– Przez Brexit upadły trzy moje transfery w tym oknie. Piłkarze nie otrzymali stosownego pozwolenia. To wstyd – wyjawił.

– Ze względu na nowe przepisy dotyczące zezwolenia na pracę, nie mogli przyjechać do tego kraju, podczas gdy w przeszłości nie byłoby z tym problemu. Teraz muszę dodatkowo przyjrzeć się sytuacji każdego gracza i dowiedzieć się, czy byłby w stanie otrzymać „zielone światło” – dodał.

– Życie utrudniła nie tyle tyle pandemia, ile zmiana zasad z powodu Brexitu. Zrobimy, co w naszej mocy podczas najtrudniejszego okna transferowego w mojej karierze – uzupełnił.

– Tu nie chodzi o brak szacunku do moich graczy, ponieważ wszyscy dają z siebie maksimum, ale muszę znaleźć sposób dodanie jakości drużynie. Niezależnie od tego, który gracz do nas dołączy, musi być lepszy od tego, który już tu jest i zdolny do niemal natychmiastowego wejścia do podstawowego składu – zakończył.

Słowa 66-latka są o tyle zaskakujące, że sam głosował za Brexitem. Później co prawda zarzekał się, że już nigdy nie weźmie udziału w czymś podobnym, ale teraz niewątpliwie musi mierzyć się z negatywnymi skutkami zakończenia procesu opuszczenia szeregów UE przez kraj, w którym się urodził.