Ambitne plany transferowe Leicester

"Lisy" dokonały już trzech wzmocnień (Roberth Huth, Christian Fuchs, Shinji Okazaki). Zwłaszcza to ostatnie nadszarpnęło nieco budżet klubu, gdyż Japończyk kosztował około ośmiu milionów funtów. Zeszłoroczny beniaminiek nie zamierza jednak na tym poprzestawać i w najbliższym czasie będzie pracował nad trzema kolejnymi ruchami.

Leicester ma na swojej liście życzeń Stewarta Downinga, Stevena N'Zonziego i Tranquillo Barnettę. Pierwszy z nich, skrzydłowy West Hamu, dostał od pracodawcy wolną rękę w poszukiwaniu nowej drużyny. Jeśli klub, w którym na co dzień występuje Marcin Wasilewski, zdecyduje się na transfer, musi się jednak liczyć z wydaniem ponad pięciu milionów.

Jeszcze więcej pieniędzy trzeba przeznaczyć na drugiego z wymienionych, czyli 26-letniego pomocnika. O Francuza biła się niedawno Sevilla, ale oferta z Hiszpanii została natychmiast odrzucona i wyśmiana. Władze Stoke oczekują ośmiu miliów, mimo że piłkarz zakomunikował już, że pragnie zmienić otoczenie i nie podejmie rozmów w sprawie przedłużenia kontraktu.

Teoretycznie najłatwieszym zadanie powinno być pozyskanie Barnetty. Szwajcar jest bowiem do wzięcia za darmo, gdyż żegna się z Schalke. Po 30-latka ustawia sięj jednak kolejka chętnych, a konkurencja ze strony niemieckich zespołów na pewno stanowi duże zagrożenie dla interesów Anglików.