Ancelotti staje w obronie Milika
2018-12-18 19:18:25; Aktualizacja: 5 lat temuCarlo Ancelotti postanowił po ostatnich wydarzeniach stanąć w obronie Arkadiusza Milika.
Reprezentant Polski doznaje w ostatnich tygodniach skrajnych emocji. Na boiskach Serie A w końcu zaczął prezentować się na miarę oczekiwań, ale w decydującym meczu w Lidze Mistrzów przeciwko Liverpoolowi nie wykorzystał doskonałej okazji do zdobycia gola i w efekcie jego klub odpadł z tych elitarnych rozgrywek.
Sympatycy Napoli nie potrafią mu tego tak po prostu wybaczyć, dlatego głos w całej sprawie postanowił zabrać szkoleniowiec włoskiej drużyny, który uważa, że jego podopieczny nie jest w należyty sposób doceniany przez fanów zespołu, którzy już od pewnego czasu marzą o powrocie Edinsona Cavaniego na Stadio San Paolo.
Chęci ponownego nawiązania współpracy z Urugwajczykiem nie wyklucza właściciel klubu - Aurelio De Laurentiis. Zaznaczył on jednocześnie, że ewentualny transfer doświadczonego napastnika wiązałby się z koniecznością obniżenia przez niego wymagań finansowych.Popularne
Ciągłych spekulacji na ten temat nie może już znieść Carlo Ancelotti, który wyraźnie zaznaczył w swojej wypowiedzi, że teraz nadszedł czas Arkadiusza Milika.
- Arek jest wciąż młodym zawodnikiem i nie możemy zapominać o tym, że w ciągu ostatnich dwóch lat miał problemy z poważnymi kontuzjami. Na początku miał wzloty i upadki, ale teraz odnalazł dobrą formę i ją utrzymuje. Mam nadzieję, że tak już zostanie - przyznał 59-latek.
- To paradoksalne, że każdy mówi o Cavanim, który jest kochany w Neapolu, gdy nasi napastnicy strzelili w trwającym sezonie wiele bramek - dodał włoski szkoleniowiec.
Milik w trwających rozgrywkach strzelił osiem bramek oraz zanotował jedną asystę w 18 rozegranych meczach.