Andrij Łunin trafił pod skrzydła superagenta

25-latek w ostatnich miesiącach zyskał na znaczeniu w ekipie „Los Blancos”, a dobra postawa między słupkami zapewniła mu spore grono adoratorów. Mimo tego priorytetem zawodnika jest pozostanie w stolicy Hiszpanii.

Po doznaniu przez Thibauta Courtous drugiej kontuzji to właśnie Andrij Łunin nadal jest „jedynką” w drużynie Carlo Ancelottiego. Latem reprezentantowi Ukrainy ubędzie również konkurenta w postaci Kepy Arrizabalagi. To wszystko skłania piłkarza do podpisania nowego kontraktu.

W ostatnich dniach Real Madryt wykonał znaczne postępy, ale niewykluczone, że cała praca poszła na marne.

Dotąd za interesy golkipera odpowiadał jego ojciec. Teraz swoją karierę powierzył on należącej do Jorge Mendesa agencji menedżerskiej Polaris Sports.

Jak relacjonuje „AS”, Łunin wyruszył wraz z żoną Anastazją do Porto. Na miejscu sfinalizowano porozumienie, po czym gracz pochwalił się tym faktem w mediach społecznościowych.

Strony negocjowały przedłużenie współpracy o cztery lub nawet pięć sezonów, uwzględniając dodatkowo podwyżkę obecnego wynagrodzenia.

Dziennik przewiduje opóźnienie operacji o co najmniej kilka tygodni. Mendes doskonale wie, że występy na wysokim poziomie przeciwko Manchesterowi City w Lidze Mistrzów mogą zaprocentować głośnym transferem. Z drugiej strony to czas, aby przekonać się, z jakiej pozycji jego klient będzie zaczynał następną kampanię.

Triumfator Ligi Mistrzów z 2022 roku w bieżących rozgrywkach bronił dostępu do bramki „Królewskich” 24 razy, a w jedenastu przypadkach schodził z boiska z czystym kontem.

Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.

Andrey #Lunin joins Jorge #Mendes’ agency. The portuguese agent is already working to extend his contract with #RealMadrid until 2029. #transfers pic.twitter.com/enchUsKv4e

— Nicolò Schira (@NicoSchira) April 2, 2024