Anelka wodzony na pokuszenie

Nicolas Anelka jest kuszony przez szejków z Kataru wielkimi pieniędzmi i wizją bardzo przyjemnego i lekkiego końca kariery. Al-Arabi, klub z Dohy, zaproponował bowiem Francuzowi kontrakt opiewający na 8,4 milio(...)

Nicolas Anelka jest kuszony przez szejków z Kataru wielkimi pieniędzmi i wizją bardzo przyjemnego i lekkiego końca kariery. Al-Arabi, klub z Dohy, zaproponował bowiem Francuzowi kontrakt opiewający na 8,4 miliona funtów rocznie.

Warto przypomnieć, że francuski infant terrible zarabia w londyńskiej Chelsea "zaledwie" połowę tego, co obiecują mu w Katarze. Oferta wydaje się ze wszech miar kusząca, nie wiadomo jednak czy 32-latek chce już żegnać się z futbolem na najwyższym poziomie.

Anelce pozostał jeszcze rok kontraktu na Stamford Bridge i obecnie jest tylko rezerwowym, jako że Andre Villas Boas ma do dyspozycji pięciu fantastycznych napastników, w tym iworyjski czołg zwany Didier Drogba i hiszpańskiego "El Nino" ("Dzieciaka"), znanego pod nazwiskiem Torres.