Ángel Di María bez wymarzonego „last dance”. Żona powiedziała, że nie ma takiej opcji

2024-03-29 23:21:07; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Ángel Di María bez wymarzonego „last dance”. Żona powiedziała, że nie ma takiej opcji Fot. SL Benfica
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Radio Continental AM 590

Ángel Di María nie zakończy profesjonalnej kariery jako zawodnik Rosario Central - przekazał Hernán Castillo w programie „Sacá del Medio” w Radio Continental AM 590.

Reprezentant Argentyny zapowiedział jakiś czas temu, że ostatnim klubem w jego zawodowej karierze będzie macierzysty Rosario Central, z którego wypłynął na szerokie wody światowego futbolu.

Pierwotnie doświadczony skrzydłowy zamierzał wrócić do kraju po rozstaniu z Juventusem. Wygranie w międzyczasie z kadrą narodową Copa América i Mistrzostw Świata skłoniły go do pozostania jeszcze w Europie poprzez dołączenie do dobrze mu znanej Benfiki, z którą zawarł rocznie porozumienie z opcją przedłużenia.

Uruchomienie dodatkowego okresu obowiązywania umowy wydawało się nie tak dawno mało prawdopodobne. Ostatnie wydarzenia w Rosario zmieniły jednak ten stan rzeczy, ponieważ groźby wystosowane rodzinie Ángela Di Maríi przez kartel narkotykowy przyniosły spodziewany skutek.

Tak przynajmniej uważa Hernán Castillo, który w programie „Sacá del Medio” w Radio Continental AM 590 przyznał, że najbliższe otoczenia gracza kategorycznie sprzeciwiło się jego woli. On sam przejawiał gotowość do niepoddania się woli przestępców przy jednoczesnym otrzymaniu wsparcia ze strony samego rządu Argentyny.

Na nic to się zdało, ponieważ żona, rodzina oraz krewni nie wyobrażają sobie, żeby przy obecnie panujących warunkach 36-latek wrócił do rodzimego miasta.

- Di María ma gotowy kontrakt do podpisania z Rosario Central. Jego rodzina i najbliżsi są przeciwni. Dziś na 90 procent nie wróci. Tylko Belloso [prezydent klubu - przyp. red.] i serce piłkarza będą próbowali to zmienić. Reszta rozumie, że to już nie ma sensu - powiedział dziennikarz.

Obecnie jedyną szansą na spełnienie marzenia skrzydłowego jest uporanie się służb z przestępcami rządzącymi miastem. Trudno jednak przypuszczać, by do końca czerwca udało się ten problem rozwiązać.

Sam Di María może odczuwać satysfakcję z dotychczasowego drugiego pobytu w Benfice za sprawą zanotowanych 15 trafień i 12 asyst w 40 meczach.