Ansu Fati ułożył plan na najbliższą przyszłość. Chce wykorzystać szansę

Ansu Fati, niegdyś świetnie zapowiadająca się perełka FC Barcelony, wykazał determinację w dążeniu do zaistnienia w pierwszym zespole FC Barcelony na następny sezon.

Zeszłego lata reprezentant Hiszpanii zdecydował się na wypożyczenie do Brighton & Hove Albion. Kiedy wydawało się, że jego kariera powraca na właściwe tory, progres zazwyczaj hamowały kontuzje – i tak w kółko przez ostatnie półtora roku.

Tymczasowy pobyt w Premier League również nie należał do najbardziej wymarzonych. 21-latek nie wywarł większego wpływu na odnowione oblicze zespołu. Ówczesny już trener „Mew” Roberto De Zerbi potrafił otwarcie skrytykować poczynania Hiszpana.

Ostatecznie Brighton zdecydowało się nie aktywować klauzuli na kupno, a Fati nie odbudował swojej formy pod kątem EURO 2024, na które nie został powołany. Piłkarz jednak nie poddaje się i chce zaimponować nowemu trenerowi „Dumy Katalonii”.

Popularne

Previous

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Arkadiusz Milik z niespodziwanym transferem?! Chce go legendarny klub

Absurdalna sytuacja z Erikiem Expósito

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Aleksander Buksa o krok od powrotu do Ekstraklasy. Testy medyczne

OFICJALNIE: Górnik Zabrze potwierdził transfer. Lukas Podolski znowu to zrobił

Next

– Mój plan jest jasny. Chcę osiągać cele i odnosić sukcesy w Barcelonie. Jestem gotowy w stu procentach. Ludzie myślą, że jestem kontuzjowany, ale czuję się dobrze. Spędzam wiele czasu na siłowni – zaznaczył ofensywny pomocnik w rozmowie dla „Mundo Deportivo”.

Pod wodzą Hansiego Flicka wychowanek La Masii podejdzie do treningów z czystą kartą. Przygotowania do nowego sezonu wykażą, czy niemiecki szkoleniowiec dostanie choć jeden ważny powód, aby zarejestrować zawodnika do najważniejszych rozgrywek.

W minionej kampanii Fati czterokrotnie pakował piłkę do siatki rywala oraz raz asystował na przestrzeni 30 meczów.

Umowę z obecnym pracodawcą ma ważną do połowy 2027 roku.