Ante Šimundža nadal mu tego nie wybaczył?! Śląsk Wrocław znów bez niego w kadrze

Śląsk Wrocław stawia czoła Koronie Kielce w 22. kolejce Ekstraklasy. W kadrze ubiegłorocznego mistrza Polski na to spotkanie ponownie zabrakło Sylvestra Jaspera. Bułgar widocznie stracił w oczach Ante Šimundžy po zmarnowanej okazji w meczu z Radomiakiem Radom.

Śląsk Wrocław znajduje się w bardzo trudnym położeniu. Aby myśleć o pozostaniu na najwyższym szczeblu rozgrywek, „czerwona latarnia” ligi musi regularnie punktować. Zwłaszcza w potyczkach z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie.

Takim jest Radomiak Radom, z którym zespół „Wojskowych” mierzył się przed dwoma tygodniami przy Struga. Po bramce zdobytej przez Michała Kaputa w czwartej minucie doliczonego czasu gry mecz zakończył się podziałem punktów.

Chwilę wcześniej losy rywalizacji na korzyść przyjezdnych mógł rozstrzygnąć wprowadzony na boisko z ławki rezerwowych Sylvester Jasper. Skrzydłowy zmarnował jednak dogodną okazję, co szybko zemściło się na wrocławskiej drużynie.

Popularne

Previous

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

POTWIERDZONE: Odrzucił ofertę Legii Warszawa, teraz został odsunięty od zespołu. „Warunki finansowe były dobre, ale...”

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Gonçalo Feio: To najlepszy piłkarz na swojej pozycji w Ekstraklasie. Radzę się nim nacieszyć

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Next

- Był jedną z tych osób, która mogła zamknąć mecz. Gdyby nie trener, to mogłoby dojść między nami do mocniejszych rzeczy. W szatni się zakotłowało, powiedzieliśmy sobie kilka gorzkich słów, ale na koniec przybiliśmy sobie piątkę - mówił po ostatnim gwizdku bramkarz Śląska, Rafał Leszczyński.

Tydzień później Jaspera zabrakło w kadrze na pojedynek z Widzewem Łódź.

- Nie jestem zawiedziony żadnym z moich zawodników, ale każdy z nich musi znaleźć swoje miejsce w składzie i udowodnić swoją jakość. Muszą przekonywać mnie na każdym treningu, że chcą grać - tłumaczył powód absencji 23-latka trener Ante Šimundža.

Na przestrzeni minionych dni czterokrotny młodzieżowy reprezentant Bułgarii widocznie nie przekonał słoweńskiego szkoleniowca, bowiem przy okazji wyjazdowej konfrontacji z Koroną Kielce ponownie zabrakło go w kadrze Śląska.