32-latek w minionej kampanii prezentował się świetnie. Długo dochodził do siebie po nieudanej przygodzie w FC Barcelonie, lecz w końcu odpalił. Z dorobkiem 16 goli i 19 asyst był jednym z najlepszych zawodników całej ligi.
Antoine Griezmann powrócił. Od nowego sezonu powróci również jego „siódemka” na plecach. Przejął ją od João Féliksa, który nieustannie myśli o definitywnym rozstaniu.
Francuz chciałby grać dla „Rojiblancos” jak najdłużej. Odrzucił już oferty z Arabii Saudyjskiej, dając jasny znak. Wydaje się, że jego cel to wypełnienie kontraktu obowiązującego do 2026 roku.
Nie oznacza to, że nie wzbudza zainteresowania. RMC Sport twierdzi, że transfer 32-latka jest wielkim marzeniem CF Monterrey.
Meksykańska drużyna obserwuje sytuację gwiazdy Atlético. Na ten moment operacja wydaje się niemożliwa do zrealizowania, ale kto wie, co przyniesie przyszłość.
Sąsiedzi Stanów Zjednoczonych szanują francuskich zawodników. Od 2015 roku barw Tigres UANL broni André-Pierre Gignac, który strzelił już w nich prawie 200 bramek. 37-latek przyciągnął za sobą jeszcze Andy'ego Delorta i Floriana Thauvina.
Druga drużyna z Monterrey również chciałaby mieć swoją gwiazdę znad Sekwany.
Griezmann obecnie nie myśli o przeprowadzce. Meksykanie mogą poczekać, by sięgnąć po swe wielkie marzenie.