Antonio Mateu Lahoz w mundialowej formie. Jordi Alba wyrzucony z boiska

2022-12-31 16:01:59; Aktualizacja: 1 rok temu
Antonio Mateu Lahoz w mundialowej formie. Jordi Alba wyrzucony z boiska Fot. TimGroothuis/SIPA USA/PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info

Derby Barcelony z udziałem Espanyolu i FC Barcelony kompletnie wykradły się z rąk prowadzącemu je Antonio Mateu Lahozowi. W tym chaosie dwie żółte kartki w szybkim tempie otrzymał Jordi Alba.

45-latek, lekko mówiąc, od lat nie cieszy się zbyt pochlebną opinią u piłkarzy oraz trenerów, którzy zwracają uwagę na mnogość popełnianych błędów przez arbitra i zbyt pochopne wyciągnie kartek.

Chociaż nie sposób przynajmniej częściowo nie zgodzić się z tymi zarzutami, władze sędziowskie w Hiszpanii, UEFA oraz FIFA wciąż mocno ufają doświadczonemu sędziemu.

Antonio Mateu Lahoz został wyznaczony do poprowadzenia pierwszego spotkania FC Barcelony oraz Espanyolu po zakończeniu mundialu. Rozjemca zawodów zwyczajnie sobie nie radził.

W drugiej połowie na murawie panował ogromny rozgardiasz, a wszystko za sprawą tego, o co najczęściej są pretensje do Hiszpana.

Lahoz po drobnej sprzeczce pokazał Jordiemu Albie żółtą kartkę. Była 74. minuta.

Cztery minuty później podczas ustawiania muru lewy obrońca rzucił coś do arbitra. Efekt? Natychmiastowa decyzja o pokazaniu mu drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki.

W dalszych minutach wcale nie było lepiej. Zawodów chociażby nie dokończył Vinícius Souza. Zawodnik „Papużek” także obejrzał dwie żółte kartki.

Mecz skończył się wynikiem 1:1. Gole strzelali Joselu oraz Marcos Alonso. To oznacza zrównanie się przez Real Madryt punktami z „Blaugraną”.

Wracając do Lahoza, po starciu Holandii z Argentyną w Katarze spadła na niego ogromna krytyka. Wówczas ustanowił on rekord… żółtych kartek.