Arabia Saudyjska zmienia podejście do transferów. Wkrótce pokaz siły

2024-05-29 09:33:32; Aktualizacja: 5 miesięcy temu
Arabia Saudyjska zmienia podejście do transferów. Wkrótce pokaz siły Fot. Alizada Studios / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: The Telegraph

Kluby z Arabii Saudyjskiej będą pochodziły inaczej do działań na rynku transferowym. Do kraju z Bliskiego Wschodu ma przybywać więcej zawodników u szczytu kariery, aniżeli u jego schyłku – zapowiedział Michael Emenalo, prezes zarządu Saudi Pro League, w rozmowie dla „The Telegraph”.

Trend spływu najbardziej rozpoznawalnych gwiazd, znakomitych niegdyś piłkarzy na Bliski Wschód zapoczątkował Cristiano Ronaldo. Stało się to pod koniec 2022 roku, kiedy po rozwiązaniu umowy z Manchesterem United szukał dla siebie nowego wyzwania.

Ostatecznie jeden z najlepszych piłkarzy globu XXI wieku nie dogadał się z innym klubem rywalizującym w Lidze Mistrzów. Postanowił zgodzić się na rolę inicjatora hucznie zapowiadanego projektu w Arabii Saudyjskiej, podpisując z Al-Nassr kontrakt do 30 czerwca 2025 wart 200 milionów euro za sezon.

Tylko zeszłego lata najbogatsze marki w Saudi Pro League wydały łącznie 767 milionów funtów (około 900 milionów euro) na sprowadzenie blisko setki zawodników z zagranicy. W elitarnym gronie znaleźli się między innymi Neymar, Malcom czy Rúben Neves (wszyscy Al-Hilal, świeżo upieczony mistrz kraju), a na zasadzie wolnego transferu przybyli choćby Karim Benzema czy N'Golo Kanté (obaj Al-Ittihad).

Emenalo zapewnił jednak, iż tego lata władze klubów podejdą do tematu wzmocnień w bardziej „profesjonalny” sposób.

– Kluby zostaną poproszone o skupienie się na budowaniu na boisku wysokiej jakości produktu. Chcemy pozyskiwać zawodników, którzy realnie wzmocnią ligę, ale jednocześnie oczekujemy rozwoju innych naszych zawodników – obwieścił były działacz Chelsea oraz AS Monaco.

– Zaakceptowałem tego typu projekt (w roli szefa zarządu), bo wiąże się z ambitnymi celami w byciu najlepszym. W tej chwili naszym celem jest uczynienie tych rozgrywek jednymi z najlepszych na świecie – dodał.

– Saudi Pro League numerem jeden na świecie? To zostanie powierzone ludziom z dalszej przyszłości. Niezależnie od tego, czy to się dokona za 10, 20 czy 25 lat, taki widok będzie cieszył. Myślę jednak, że lepiej zacząć od stwierdzenia, że chcemy znajdować się w czołówce – podsumował wątek.

W szerokiej rozmowie dla brytyjskiego dziennika Emenalo dodał również, że docenia trenerską markę w postaci José Mourinho, która mogłaby promieniować swoim nazwiskiem w jednym z miejsc u Saudyjczyków.

Długoterminowe plany zakładają również między innymi wspomniany rozwój własnych talentów i sprzedawanie ich do innych lig oraz prywatyzację wszystkich 18 klubów Saudi Pro League.

W te wakacje najzamożniejsze marki skupią się na przekonaniu do przenosin Mohameda Salaha, Kevina De Bruyne lub przynajmniej Edersona lub Alissona.

W dalszej kolejności ma przyjść czas na gwiazdy dobijające do punktu kulminacyjnego swoich karier, między innymi Kyliana Mbappé oraz Erlinga Haalanda.

– Gdy tylko pojawi się szansa i któryś z zawodników będzie dostępny, powalczymy o niego. To będzie dla nas szczególno okno transferowe. Jeśli pojawi się możliwość wydania ogromnych środków na kogoś, kto naszym zdaniem wniesie dokładnie to, czego oczekujemy, ruszymy na całość – nadmienił 58-letni Nigeryjczyk.