Argentyna pierwszym finalistą Copa América 2024. Déjà vu z fazy grupowej [WIDEO]

Argentyna pokonała Kanadę 2:0 i awansowała do finału Copa América. Zwycięstwo nad reprezentacją z Ameryki Północnej podopieczni Lionela Scaloniego odnieśli już po raz drugi na tym turnieju.

Kanada okazała się jednym z najbardziej pozytywnych zaskoczeń międzynarodowych zmagań gościnnie toczonych w Stanach Zjednoczonych. Na jej ścieżce zawsze stawał tylko jeden przeciwnik. Dwukrotnie musiała uznać wyższość Argentyny.

W tej ważniejszej rywalizacji decydującej o hierarchii w strefie medalowej „Albicelestes” zaprezentowali się wyraźnie lepiej. W pierwszej połowie podanie z głębi pola od Rodrigo De Paula znakomicie wykorzystał Julian Álvarez. Napastnik Manchesteru City wykończył akcję strzałem między nogami Maxime'a Crépeau, bramkarza „The Reds”.

Awans do wielkiego finału został spięty klamrą dzięki kombinacyjnej akcji z Lionelem Messim w roli głównej. Enzo Fernández dopadł do futbolówki nieskutecznie wybitej przez jednego z defensorów. Piłkarz Chelsea mocno uderzył na bramkę Kanady, lecz po drodze tor lotu piłki zmienił jeszcze ofensywny pomocnik Interu Miami, kompletnie myląc przeciwnika ustawionego między słupkami.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

ŁKS Łódź pozbył się problemu. Kay Tejan podpisał kontrakt z nowym klubem

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Next

Zawodnicy z kraju „Klonowego Liścia” poza paroma groźnymi sytuacjami nie potrafili przełamać wyniku i musieli pogodzić się z tym, że na pocieszenie pozostanie im do rozegrania pojedynek o trzecie miejsce.

Identycznym rezultatem zakończył się także mecz otwarcia 47. edycji turnieju. W poprzednim miesiącu Argentyna okazała się lepsza od Kanady z tą różnicą, że jako autor drugiego trafienia zapisał się Lautaro Martínez.

Z kim o trofeum zagra mistrz świata z Kataru? Odpowiedź na to pytanie poznamy po końcowym gwizdku Urugwaj – Kolumbia w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu.