Arkadiusz Milik jasno o planach na najbliższą przyszłość

Arkadiusz Milik jasno o planach na najbliższą przyszłość fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Przegląd Sportowy

Arkadiusz Milik udzielił wywiadu Robertowi Błońskiemu z „Przeglądu Sportowego”. Napastnik wyraził w nim nadzieję na kontynuowanie kariery w Olympique'u Marsylia.

Reprezentant Polski nie może czuć się w pełni usatysfakcjonowany z zakończonego niedawno sezonu. W jego trakcie 28-letni zawodnik miał spore problemy z ustabilizowaniem swojej pozycji w zespole ze Stade Vélodrome.

Było to w dużej mierze spowodowane urazem, który pozbawił Arkadiusza Milika szansy wyjazdu na EURO 2020 oraz wzięcia udziału w okresie przygotowawczym do startu nowych rozgrywek pod wodzą Jorge Sampaolego.

Środkowy napastnik wyraził jednak nadzieję na to, że najgorsze chwile ma już za sobą i wkrótce osiągnie najwyższą formę w karierze.

- Trochę meczów rozegrałem, trochę goli strzeliłem – i to w nie byle jakich rozgrywkach oraz klubach, więc mam powody do zadowolenia. Najlepsze wciąż przede mną, tak uważam. Jestem doświadczony, poznałem swój organizm. W tym sezonie zdrowie nie pozwoliło osiągnąć tyle, ile bym oczekiwał i chciał. Nie zrobiłem kolejnego kroku wprzód, grałem nieregularnie, traciłem rytm - przyznał reprezentant Polski na łamach „Przeglądu Sportowego”.

- Jestem w ciekawym momencie kariery – z jednej strony doświadczony, ale wciąż w miarę młody i rozwojowy. Patrząc na starszego o ponad sześć lat Karima Benzemę mogę być optymistą. Życiowo jestem bardziej poukładany, dojrzalszy. Przy odpowiednim treningu, prowadzeniu się i braku kontuzji mogę grać siedem lat na wysokim poziomie. Wiek piłkarski się wydłuża, medycyna idzie do przodu, coraz szybciej się regenerujemy. Najlepsze lata piłkarskie przede mną - dodał 28-latek.

Ponadto liczy na kontynuowanie przygody z futbolem w barwach Olympique' Marsylia i zdaje sobie sprawę z zwiększonej w ostatnim czasie rywalizacji o miejsce w kadrze na mundial.

- Chciałbym zostać, obie strony wciąż mają sobie wiele do zaoferowania - stwierdził krótko Milik.

- Na pewno zwiększyła się rywalizacja w ataku, takiej jak teraz dawno nie było. Polscy napastnicy strzelają wiele goli, a mnie w ostatnich latach z meczów reprezentacji wykluczały kontuzje, które stwarzały możliwość grania innym zawodnikom. Kiedy byłem w formie, zazwyczaj pojawiałem się na boisku. Ostatnio, niestety nie mam szczęścia do kadry, co jest dla mnie przykre. Tym bardziej, że dzieje się to nie z mojej winy. Dlatego jednym z moich celów na przyszły sezon jest powrót do gry w kadrze, zależy mi, by odzyskać pozycję w zespole. Wiem, że jeśli będę zdrowy, dostanę szansę i obronię się piłkarsko. Kiedy nic mi nie dolega i w klubie gram regularnie bez przerw, to obronię się na murawie - zapewnił zawodnik, który zakończył ostatni sezon z dwudziestoma trafieniami zanotowanymi w 37 występach.

Cały wywiad Roberta Błońskiego z Arkadiuszem Milikiem jest dostępny na stronie „Przeglądu Sportowego”.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Jacek Krzynówek namaścił po latach swojego następcę w reprezentacji Polski „On to ma” Jacek Krzynówek namaścił po latach swojego następcę w reprezentacji Polski „On to ma”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy