Arkadiusz Milik załamany po kontuzji: Cały czas mi się coś na tej kadrze przydarza
2022-03-28 16:10:06; Aktualizacja: 2 lata temuArkadiusz Milik nabawił się urazu mięśniowego w trakcie towarzyskiego spotkania przeciwko kadrze Szkocji. Wykluczyło go to z wtorkowej rywalizacji o awans na Mistrzostwa Świata w Katarze. 28-latek w rozmowie z Interia.pl nie ukrywał załamania po usłyszeniu diagnozy.
Już wiemy, że do wtorkowego barażu przeciwko kadrze Szwecji „Biało-Czerwoni” przystąpią bez Arkadiusza Milika. 28-latka z gry wykluczył uraz, którego nabawił się w trakcie meczu towarzyskiego ze Szkocją.
Polak bardzo żałuje, że w ten sposób kończy się dla niego marcowe zgrupowanie. W ostatnich tygodniach prezentował wysoką dyspozycję w barwach Olympique’u Marsylia i wierzył, że uda mu się to przełożyć na mecze reprezentacji.
- To dla mnie bardzo przykry moment. Frustrujący. Kadra jest dla mnie czymś wyjątkowym, zawsze będzie i zawsze była. Dlatego też nie chciałem odpuścić meczu ze Szkocją, chociaż był "tylko" towarzyski. I jak na złość, cały czas mi się coś na tej kadrze przydarza. Przed Euro 2020 byłem w świetnej dyspozycji, czułem się rewelacyjnie, nie bolał mnie nawet paznokieć. A przed turniejem złapałem kontuzję. Teraz tak samo. Przez ostatnie miesiące jest fajnie, gram w klubie, strzelam bramki, a później przyjeżdżam na zgrupowanie i mam uraz.Popularne
- W poniedziałek rano poczułem, że mam lekko spięty mięsień. Ale to nie jest kontuzja, coś co mogło wykluczyć mój występ. Poszedłem do fizjoterapeuty, popracowaliśmy i wszystko było dobrze. W dniu meczu czułem się fajnie. I nagle poczułem ukłucie... A "dwójka" to taki mięsień, że warto odpuścić nawet jeśli czuje się mały dyskomfort. Taką też podjąłem decyzję – mówi Milik.
Całą rozmowę można znaleźć tutaj.
Kluczowe dla Polaków starcie przeciwko Szwecji odbędzie się we wtorek o godzinie 20:45. To ono zadecyduje, kto ostatecznie pojedzie na tegoroczne Mistrzostwa Świata w Katarze.