Armia Franka Lamparda nadal niepokonana. Misja Premier League realizowana zgodnie z planem

Frank Lampard, legenda Chelsea i reprezentacji Anglii, prowadzi swój czwarty zespół w karierze trenerskiej. 28 listopada minie rok, odkąd odpowiada za wyniki Coventry City. W tym sezonie zaliczył z nim piorunujące wejście.

Najskuteczniejszy strzelec w historii „The Blues” miewał różne momenty po zawieszeniu butów na kołku. W sezonie 2018/2019 zadebiutował w roli menedżera w Derby County.

Już wtedy otarł się o pierwszy wielki sukces, bo dosyć nieoczekiwanie przebił się z drużyną do baraży o awans do Premier League. Ostatnią przeszkodą była Aston Villa, lecz nie udało się jej przeskoczyć.

Znakomita kampania skłoniła władze Chelsea, aby napisać romantyczną historię z Lampardem w roli szkoleniowca. Ówczesny właściciel Roman Abramowicz starał się zapewnić Anglikowi wszystko, czego dusza zapragnie. Londyńczycy ostatecznie nie zdobyli żadnego trofeum, choć również było blisko. W finale Pucharu Anglii 2019/2020 przegrali z Arsenalem.

Popularne

Previous

Kibice Legii Warszawa mają już dość. „To parodia piłkarza. Najgorszy w historii”

Z Legii Warszawa do Jagiellonii Białystok? Tomasz Ćwiąkała widzi to

Ponad sto meczów w Ekstraklasie, chce wrócić do Polski. „Rozważę każdą propozycję”

Dawid Szwarga może się już pakować? „Marnujemy z tym gościem czas”

Robert Kolendowicz z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! „Faworyt”

Jürgen Klopp z sensacyjnym powrotem?! Doszło do kontaktu

Adam Nawałka z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?!

Mateusz Borek przejmie klub piłkarski?!

Next

Po otrzymaniu wypowiedzenia w styczniu 2021 roku 12 miesięcy później zasiadł za sterami z Evertonu. Utrzymanie w Premier League udało się zapewnić, lecz przy następnym rozdaniu było tylko gorzej.

Przy okazji „Lamps” tymczasowo pełnił funkcję trenera „The Blues” i od tamtego czasu zrobił sobie kolejną dłuższą przerwę od pracy. Z Coventry City także zawitał do baraży o Premier League w poprzedniej kampanii, lecz tym razem na drodze stanął Sunderland.

Obserwując poczynania „Błękitnych”, nie dziwią górnolotne prognozy oznajmiające marsz ekipy Franka Lamparda nawet po bezpośredni awans do Premier League.

W trwającej kampanii jedyną porażkę odniósł w Pucharze Ligi Angielskiej. Poza tym nie zaznał tej goryczy. Po dziewięciu kolejkach odniósł pięć zwycięstw i cztery remisy.

Nie tyle wyniki, ile styl gry wzbudza zachwyt wśród kibiców. Coventry średnio strzela trzy gole na mecz. Żeby znaleźć konkurenta, który znajduje się na drugim miejscu pod względem największej liczby bramek, trzeba spojrzeć na dziewiąty w tabeli Bristol City. Różnica jest jednak ogromna – 12 trafień.

Coventry obejmuje pozycję lidera. Pozostanie na niej w trakcie przerwy na reprezentacje za sprawą porażki Middlesbrough z Portsmouth.