Arne Slot ucieka spod topora. Liverpool remisuje z Sunderlandem [WIDEO]
2025-12-03 23:13:21; Aktualizacja: 4 godziny temu![Arne Slot ucieka spod topora. Liverpool remisuje z Sunderlandem [WIDEO]](img/photos/112988/1500xauto/arne-slot.jpg)
W środowym spotkaniu Premier League Liverpool zremisował 1:1 z Sunderlandem. „The Reds” zanotowali dwa kolejne mecze bez porażki po raz pierwszy od blisko miesiąca. „Czarne Koty” mają czego żałować, bo to one prowadziły w tym starciu
Pomimo weekendowego zwycięstwa nad West Hamem (2:0) Arne Slot wciąż znajdował się przed meczem z Sunderlandem pod sporą presją.
Liverpool pod jego wodzą wygrał tylko 4 z ostatnich 13 meczów i oddalił się od czołówki Premier League. W dodatku zawodziły drogie letnie nabytki, na czele z Florianem Wirtzem, który w rozgrywkach ligowych nie zanotował jeszcze ani gola, ani asysty.
Na przeciwnym biegunie znajdował się Sunderland. „Czarne Koty” przystępowały do starcia na Anfield jako siódma drużyna tabeli, a przecież zaczynały sezon jako beniaminek.Popularne
Gospodarze od pierwszej minuty chcieli potwierdzić, że najgorsze mają już za sobą. Rywale nie zamierzali jednak klękać przed panującymi mistrzami Anglii.
Przed przerwą obie ekipy miały swoje szanse. Najpierw Alisson musiał mocno się natrudzić, by obronić świetny strzał Traia Hume. „The Reds” odpowiedzieli między innymi szansą Alexisa Mac Allistera.
Emocje wskoczyły na wyższy poziom po zmianie stron, podobnie jak poziom prezentowany przez piłkarzy.
W 67. minucie gry trybuny Anfield zamarły. Wszystko przez to, że padł gol dla Sunderlandu. Chemsdine Talbi zdecydował się na uderzenie zza pola karnego. Piłka odbiła się od Virgila van Dijka i zmyliła Alissona, który nie zdołał w porę zareagować.
𝐒𝐔𝐍𝐃𝐄𝐑𝐋𝐀𝐍𝐃 𝐏𝐑𝐎𝐖𝐀𝐃𝐙𝐈 𝐙 𝐋𝐈𝐕𝐄𝐑𝐏𝐎𝐎𝐋𝐄𝐌! 🤯 Strzał Chemsdine'a Talbiego po rykoszecie wpada do siatki! 🔥 Kolejne kłopoty The Reds...
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 3, 2025
📺 Transmisja meczu w CANAL+: https://t.co/45gDeTkp1E pic.twitter.com/ruuGKbFtx0
Drużyna Arne Slota rzuciła się do szaleńczych ataków. Chociaż „Czarne Koty” broniły się dzielnie, utrzymały prowadzenie tylko przez kwadrans.
Swój pierwszy wielki moment w Premier League przeżył Florian Wirtz. Niemiec minął dwóch obrońców i oddał świetny strzał. Futbolówka trafiła jeszcze Nordiego Mukiele i wpadła do bramki. Ostatecznie uznano, że był to gol samobójczy.
Świetna akcja Floriana Wirtza! 💫 Bardzo dobrze zachował się Niemiec w polu karnym rywala i w ten sposób Liverpool wywalczył remis z Sunderlandem! 🤝🔥 pic.twitter.com/Qs75qXPfQo
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 3, 2025
Piłkę meczową miał jednak na swojej nodze Wilson Isidor. Gracz Sunderlandu wyszedł sam na sam z golkiperem Liverpoolu, ale zagubił się w dryblingu i jego słabe uderzenie wybił obrońca.
Podział punktów oznacza, że „The Reds” przegapili szansę na awans na piąte miejsce w ligowej tabeli. „Czarne Koty” mogą z kolei żałować, że nie wskoczyły do TOP 4.
Arne Slot może odetchnąć, ale wyniki jego podopiecznych wciąż pozostawiają wiele do życzenia.









![Asysta Matty'ego Casha w Premier League [WIDEO]](img/photos/111848/170x113/matty-cash.jpg)



![Stacja: ćwierćfinał Pucharu Polski. Lech Poznań przechodzi dalej [WIDEO]](img/photos/113267/170x113/yannick-agnero-mikael-ishak.jpg)








![Arne Slot ucieka spod topora. Liverpool remisuje z Sunderlandem [WIDEO]](img/photos/112988/90x60/arne-slot.jpg)
![Asysta Matty'ego Casha w Premier League [WIDEO]](img/photos/111848/90x60/matty-cash.jpg)





