Arsenal: Nadzwyczajne spotkanie działaczy. „Kanonierzy” najgorsi od 27 lat!

2019-11-29 08:26:51; Aktualizacja: 4 lata temu
Arsenal: Nadzwyczajne spotkanie działaczy. „Kanonierzy” najgorsi od 27 lat!
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sky Sports

Arsenal kontynuuje niechlubną passę bez zwycięstwa, a posada menedżera Unaia Emery'ego wisi na coraz cieńszym włosku.

Nawet dziś może zapaść decyzja o zwolnieniu Unaia Emery'ego ze stanowiska menedżera „Kanonierów”. Drużyna prowadzona przez Hiszpana ostatni raz odniosła zwycięstwo 24 października i od tamtej pory poniosła same porażki (z Leicester City i Eintrachtem Frankfurt) oraz remisy (z Crystal Palace, Wolverhampton,Vitórią i Southampton, a także z Liverpoolem w Pucharze Ligi - mecz ostatecznie zakończył się porażką po rzutach karnych).

Tak źle w Arsenalu nie było już od 1992 roku. Obecnie londyńczycy przechodzą przez najgorszą passę od 27 lat, a Emery zdaje się nie mieć zbytnio pomysłu na wyjście z sytuacji. Szkoleniowiec próbował nawet dość niecodziennych rozwiązań w postaci dwudniowego wolnego tuż przed meczem, ale sprezentowanie piłkarzom odpoczynku, szczególnie psychicznego, podziałało jedynie na pierwszą połowę meczu.

„Sky Sports” informuje, że zaraz po spotkaniu w Lidze Europy działacze klubu postanowili, że muszą omówić kilka ważnych spraw. Jeszcze dziś ma się odbyć spotkanie dyrekcji, na którym będą przedyskutowane dalsze kroki. Możliwość nagłego zwolnienia Emery'ego nie jest pewna, ale też nie można jej wykluczyć, patrząc na to, iż klub od dłuższego czasu zwracał uwagę na problemy.

Wymarzonym następcą według działaczy byłby Nuno Espírito Santo, problem w tym, że ten współpracuje z Wolverhampton i wątpliwe, by udało się go sprowadzić wcześniej niż po sezonie. Realną opcją pozostaje jednak Massimiliano Allegri. Były trener Juventusu chciał zrobić sobie rok przerwy, a w tym czasie szkoli swoje umiejętności w języku angielskim. Trudna sytuacja na Emirates Stadium może go jednak skłonić do zweryfikowania planów, choć z pewnością toskański taktyk wolałby ułożyć drużynę po swojemu latem.

Arsenal zdaje sobie sprawę, że musi działać szybko. Część z zawodników jest niezadowolona z dotychczasowych rezultatów oraz pracy z menedżerem. Pierre-Emerick Aubameyang i Alexandre Lacazzette wstrzymali nawet rozmowy kontraktowe, chcąc najpierw zobaczyć, w jakim kierunku będzie zmierzał projekt budowy zespołu i czy ten zagwarantuje powrót do Ligi Mistrzów.