Arsenal o krok od głośnego transferu wewnątrz Premier League

Arsenal skupi się na zrealizowaniu transferu z udziałem Jorginho z Chelsea. Tym samym „Kanonierzy” odpuścili temat sprowadzenia tej zimy Moisésa Caicedo z Brigthon - poinformował David Ornstein z „The Athletic”.

Ekipa z Emirates Stadium wyznaczyła na swój ostatni zimowy priorytet wzmocnienie środka pola drużyny prowadzonej przez Mikela Artetę.

Na tym polu aktualnemu liderowi Premier League zależało najmocniej na zakontraktowaniu Moisésa Caicedo z Brighton.

Przedstawiciele „Mew” nie okazali się jednak dobrymi partnerami do podjęcia szczęśliwych dla londyńczyków rozmów, co skłoniło ich do rozejrzenia się za inną opcją.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Przemysław Frankowski trzasnął drzwiami w RC Lens! „Odmówił gry i trenowania”

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

POTWIERDZONE: Miał przejąć Pogoń Szczecin, teraz chce kupić inny klub z Ekstraklasy

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Ruch Chorzów odpowiedział Lechii Gdańsk. Żadnej ugody nie będzie

Next

W tej sytuacji Arsenal skierował swoje zainteresowanie na... Jorginho z Chelsea i coraz więcej wskazuje na to, że reprezentant Włoch zaliczy w najbliższych godzinach głośną przeprowadzkę w stolicy Anglii.

Na taki rozwój wypadków wskazuje David Ornstein z „The Athletic”, przekonując, że „Kanonierzy” skupili się już całkowicie na realizacji transferu 31-letniego zawodnika.

Środkowy pomocnik trafił do „The Blues” z Napoli w połowie 2018 roku za 57 milionów euro.

W tym sezonie wystąpił w 25 meczach, zdobywając w nich trzy bramki.

Jego obecna umowa z ekipą ze Stamford Bridge wygasa wraz z końcem obecnych rozgrywek i nic nie wskazuje na to, by miała zostać przedłużenia.

Dlatego Chelsea ma teraz ostatnią szansę na to, by cokolwiek zarobić na odejściu Jorginho i zaoszczędzić trochę pieniędzy z tytułu pensji, którą otrzymałby do końca czerwca.