Arsenal po serbski talent!

21-latek od dłuższego czasu budzi spore zainteresowanie wśród europejskich potentatów. Jego znakomite występy w zespole Benfiki nie umknęły uwadze przedstawicieli Arsenalu. „Kanonierzy” nie są jednak jedynym klubem zabiegającym o względy młodego skrzydłowego. Chęć pozyskania Zivkovicia przejawiają też Sevilla i Valencia. 

Serbskie media donoszą, że skauci działający pod batutą Arsène'a Wengera dokonali już pierwszych rozeznania potencjalnego nabytku. Przedstawiciele „Kanonierów” śledzili poczynania Živkovicia podczas meczu pucharowego z Portimoense, w którym skrzydłowy rozegrał 63 minuty, a spotkanie zakończyło się rezultatem 2:2. 

Mówi się, że do transakcji mogłoby dojść jeszcze w styczniu. Sam zawodnik naciska na zmianę pracodawcy, mając na uwadze zbliżające się wielkimi krokami Mistrzostwa Świata w Rosji. Do tej pory faworytami w wyścigu o podpis 21-latka były kluby hiszpańskie, ale nowe okoliczności mogą w sposób znaczący zaburzyć wcześniej ustaloną hierarchię. 

Przypominamy, że w umowie Živkovicia jest wpisana klauzula wynosząca 60 milionów euro, ale oczywistym wydaje się, że Benfica  nie oczekuje za swojego zawodnika tak wysokiej kwoty. 

Licząc wszystkie rozgrywki, Živković wystąpił w tym sezonie w 14 meczach, na które złożyło się 749 minut. W tym czasie zdobył jedną bramkę i zaliczył trzy asysty. Wychowanek Partizana  jest także siedmiokrotnym reprezentantem Serbii.