Arsenal wysyła obrońcy nową ofertę. Lider Premier League nie wyobraża sobie rozstania

Wokół 21-letniego defensora narastały jeszcze nie tak dawno wątpliwości. Piłkarz nie przekonywał swoją grą na wypożyczeniu w OGC Nice, oddalając się tym samym od pierwszego składu „Kanonierów”.

Dopiero roczny pobyt w Olympique’u Marsylia pomógł mu odzyskać pewność siebie i nakierunkować karierę na dobre tory. Po powrocie do Londynu Salibę czekała już inna, znacznie lepsza rzeczywistość niż wcześniej.

Podczas bieżącej kampanii adept akademii podparyskiego AS Bondy, w którym swe umiejętności szkolił również Kylian Mbappé, cieszy się ogromnym zaufaniem ze strony Mikela Artety.

21-latek meldował się 12-krotnie na boiskach Premier League, dokładając do tego jeszcze dwa występy w Lidze Europy. Saliba stworzył świetny defensywny duet z Brazylijczykiem Gabrielem Magalhãesem, którego rola również nie podlega rotacjom.

Arsenal wie, że sufit młodego obrońcy sięga wysoko. Działacze z Emirates Stadium liczą, że zawodnik parafuje niedługo nowy kontrakt.

Obecna umowa Francuza wygasa już 30 czerwca 2024 roku, choć ta zakłada przedłużenie ją o kolejne dwanaście miesięcy.

Londyńczycy chcą wyjaśnić sytuację siedmiokrotnego reprezentanta „Trójkolorowych” jak najszybciej. Zęby na ich perełkę ostrzą sobie Paris Saint-Germain i Bayern Monachium, czyli zdecydowanie mocni gracze na rynku. Szczególnie zakusy paryżan niepokoją obóz 13-krotnych mistrzów Anglii.

David Ornstein donosi, iż rozmowy negocjacyjne zostały oficjalnie zainicjowane. Między stronami nie ma jeszcze porozumienia, aczkolwiek te może nadejść niebawem.

Dokładnie 21 października podpis pod nową, obowiązującą przez najbliższych pięć lat, umową złożył boiskowy partner Saliby – wspomniany Gabriel Magalhães.

W kolejce po nowy kontrakt czeka jeszcze między innymi Bukayo Saka, zmagający się obecnie z urazem kostki.