Arturo Vidal sobie, Barcelona sobie. Klub (na razie) nie chce zezwolić na transfer!
2019-12-29 10:25:21; Aktualizacja: 5 lat temuPomimo tego, że Arturo Vidal w coraz większym stopniu naciska na przeprowadzkę do Interu Mediolan, FC Barcelona pozostaje spokojna i wciąż liczy na chilijskiego pomocnika.
32-latek powoli traci cierpliwość do władz „Dumy Katalonii”, które ani myślą oddawać go „Nerazzurrim” za 12 milionów euro (dwa miliony za wypożyczenie i reszta z tytułu wykupu), dlatego zaczął on walczyć o swój transfer. Doświadczony gracz złożył skargę na działania swojego pracodawcy, który miał mu nie wypłacić zaległego wynagrodzenia w wysokości 2,4 miliona euro. Sęk w tym, że w świetle zawartych zapisów w kontrakcie, nie było ku temu powodów.
Pomimo tego Chilijczyk na tym nie poprzestał i w rozmowie z lokalnymi mediami przyznał, że czuje się niesprawiedliwie traktowany na Camp Nou. To wszystko teoretycznie powinno mu ułatwić zmianę klubu, lecz jak donosi „Marca”, ten przypadek jest zgoła odmienny.
Przede wszystkim „Blaugrana” nie zmienia nastawienia do swojego zawodnika, a Ernesto Valverde wciąż na niego liczy. Ponadto władze LaLigi stanęły po stronie klubu i nie zamierzają włączać się do batalii Vidala o otrzymanie zaległej gaży. Po trzecie, co chyba najistotniejsze, FC Barcelona nie zamierza rozstawać się z etatowym reprezentantem Chile aż do końca bieżącego sezonu. Popularne
To z pewnością jest nie w smak byłemu zawodnikowi m.in. Juventusu i Bayernu Monachium, który najdalej wczoraj miał porozumieć się z Interem Mediolan w sprawie warunków kontraktu. Niemniej sytuacja środkowego pomocnika może zmienić się dosłownie w każdej chwili, a wiele w tej kwestii zależy od „Nerazzurrich”. Jeśli Włosi zaoferują kwotę zbliżoną do ceny pożądanej przez Katalończyków, tj. 20 milionów euro, ekipa z Camp Nou z pewnością rozważy tę propozycję.
Vidal w obecnej kampanii brał udział w 19 spotkaniach, notując w tym czasie pięć trafień i jedno kluczowe podanie. Jego umowa z Barceloną wygasa 30 czerwca 2021 roku.