AS: Dziesięć klubów kontaktowało się w sprawie Alexisa
2017-11-25 11:43:29; Aktualizacja: 7 lat temuAlexis Sánchez od dłuższego czasu cieszy się sporym zainteresowaniem.
Saga transferowa z Chilijczykiem w roli głównej trwa w najlepsze już od ponad roku. Arsenal chciał przedłużyć umowę ze swoją gwiazdą, lecz do tej pory stronom nie udało się osiągnąć porozumienia, a to tylko podsyca spekulacje. Redakcja dziennika „AS” postanowiła przyjrzeć się, jaki kierunek mógłby brać napastnik, biorąc pod uwagę kluby, które faktycznie miały się po niego zgłaszać.
Najbardziej aktualną możliwością są przenosiny zawodnika do Manchesteru City. Snajper mógł trafić na Etihad Stadium nawet tego lata - kluby porozumiały się pod koniec okna na kwotę około 70 milionów euro, ale „Kanonierzy” w ostatniej chwili zablokowali transakcję. Powodem był impas w sprawie Thomasa Lemar, który miał zastąpić Alexisa. Temat może powrócić w styczniu, wtedy jednak City zaproponuje już mniejszą sumę - 35 milionów.
„Obywatele” to nie jedyny angielski zespół, który starał się ostatnimi czasy o 28-latka. We wrześniu o sprowadzenie Sáncheza miał poprosić menedżer Manchesteru United José Mourinho. Miesiąc wcześniej do rywalizacji o zawodnik miała się włączyć również Chelsea, która pytała o ewentualne warunki porozumienia.Popularne
Poważne zainteresowanie wyrażali również francuscy giganci. Przez długi czas napastnik był łączony z transferem do Paris Saint-Germain. W tej chwili operacja wydaje się być mniej prawdopodobna ze względu na fakt, iż PSG dysponuje bardzo skuteczną ofensywą, a ma też problemy z Finansowym Fair Play. Arsenal może jednak zgodzić się na wymianę zawodników, jeśli do oferty zostanie włączony Julian Draxler. O sprowadzeniu Alexisa myślało także AS Monaco.
Pojawiła się też możliwość powrotu zawodnika do LaLiga. Tam zainteresowanie wykazywały Real Madryt i przede wszystkim jego lokalny rywal - Atlético. Tutaj kluczową rolę odgrywa Diego Simeone, który widzi w napastniku następcę Antoine'a Griezmanna. Szkoleniowiec dobrze zna gracza jeszcze z czasów wspólnej pracy w River Plate.
Listę klubów, które chciały sprowadzić Sáncheza zwieńczają FC Barcelona, Juventus i Bayern. „Blaugrana” wpadła na pomysł zastąpienia Alexisem Neymara, ale plan dość szybko porzucono. W zeszłym roku sprowadzić napastnika próbowała także „Stara Dama”, ale tutaj na przeszkodzie stanął Arsenal, który nie chciał sprzedawać go za 40 milionów euro, choć dyrektor wykonawczy „Bianconerich”, Giuseppe Marotta, zapewniał, że wcześniej londyńczycy wyrazili zgodę na transfer. Bayern z kolei zrezygnował z operacji ze względu na wysokie żądania finansowe piłkarza.