AS Roma bliska transferu prawego obrońcy. Jednak nie Bartosz Bereszyński

2021-12-27 09:25:07; Aktualizacja: 2 lata temu
AS Roma bliska transferu prawego obrońcy. Jednak nie Bartosz Bereszyński
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Fabrizio Romano | Alfredo Pedullà | Gianluca Di Marzio

AS Roma zdecydowała się sprowadzić w styczniu Ainsleya Maitlanda-Nilesa, tym samym przynajmniej na razie rezygnując z pomysłu angażu Bartosza Bereszyńskiego. Włosi są już bliscy porozumienia z Arsenalem - podają Fabrizio Romano, Alfredo Pedullà i Gianluca Di Marzio.

José Mourinho po zamknięciu letniego okna transferowego doszedł do wniosku, że pozycja prawego obrońcy w zespole nie jest wystraczająco dobrze obsadzona, a Rickowi Karsdorpowi przydałby się rywal.

Od tego czasu sondowano różne możliwości. Na liście życzeń znaleźli się Benjamin Henrichs, Max Aarons czy Bartosz Bereszyński. Ostatecznie stanęło na kimś innym.

„Wilki” są w fazie finalizacji transferu Ainsleya Maitlanda-Nilesa, a jak zaznacza Gianluca Di Marzio, o tym wyborze przesądziła wszechstronność gracza. Może on bowiem występować także w środku pola, a ponadto nieobce są mu występy na pozycji skrzydłowego.

Aktualnie prowadzone są negocjacje w kierunku wypożyczenia ważnego do 30 czerwca 2022 roku wartego 500-700 tysięcy euro z opcją kupna za 10 milionów euro. Niewykluczone, że konsensus zostanie osiągnięty jeszcze dzisiaj, a wówczas Anglik będzie pierwszym styczniowym wzmocnieniem Romy. Informacje o zbliżającym się porozumieniu potwierdzają Fabrizio Romano oraz Alfredo Pedullà.

Termin realizacji całej operacji uzależniony jest od wyzdrowienia piłkarza, który obecnie zmaga się z koronawirusem.

24-latek na swoim koncie ma pięć występów w kadrze „Synów Albionu”, a w bieżącej kampanii rozegrał 11 spotkań i zanotował jedną asystę.