AS Roma dokonała wyboru nowego bramkarza. „Giallorossi” przechodzą do ofensywy

Rui Patrício jest uważany za faworyta do obsadzenia pozycji bramkarza w Romie - uważa Gianluca Di Marzio.

Klub ze Stadio Olimpico rozgląda się od kilku miesięcy na rynku transferowym za wartościowym nowym numerem jeden. Od tego czasu pojawiło się w mediach wiele nazwisk potencjalnych kandydatów do wzmocnienia wspomnianej pozycji w rzymskim zespole.

Gianluca Di Marzio uważa, że AS Roma po rozważeniu każdej możliwej opcji zdecydowała się w pełni skoncentrować na podjęciu próby sprowadzenia Ruiego Patrício z Wolverhampton.

Doświadczony bramkarz cieszy się dużym uznaniem w oczach trenera José Mourinho, który miał nawet umieścić rodaka na swojej liście życzeń.

Popularne

Previous

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

To będzie podstawowy bramkarz Legii Warszawa? Tego by chcieli kibice

Gonçalo Feio pokazuje mu, że warto było zostać. Odszedł z Legii Warszawa i nie gra

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

Jens Gustafsson zwolniony

OFICJALNIE: Bożydar Iwanow w nowej telewizji. Wiadomo, kiedy debiut

Roman Kosecki: Dla mnie będą mistrzem Polski. Nadrobią

POTWIERDZONE: Jarosław Niezgoda rozmawiał z polskim klubem. Postawił jeden warunek

Next

Reprezentant Portugalii jest formalnie związany z „Wilkami” do 30 czerwca 2022 roku. Z tego też względu angielski zespół będzie miał latem ostatnią szansę na zarobienie poważnych pieniędzy na odejściu 33-latka.

Drużyna z Premier League jest ponoć skłonna zgodzić się na sprzedaż swojego podstawowego zawodnika za kwotę wynoszącą 12 milionów euro.

AS Roma spróbuje jednak zamknąć całą transakcję na sumie 7-8 milionów euro, która będzie mogła wzrosnąć o bonusy uzależnione od indywidualnych oraz zespołowych osiągnięć.

Wspomniany dziennikarz podkreśla, że „Wilki” są już pogodzone z prawdopodobną utratą Ruiego Patrício i wytypowali José Sá z Olympiakosu na jego następcę.

Na uwagę w tym kontekście zasługuje fakt, że obaj portugalscy bramkarze są klientami Jorge Mendesa podobnie jak José Mourinho.

33-latek trafił do Wolverhampton po szeregu zawirowań ze Sportingu w lipcu 2018 roku. W minionym sezonie wystąpił w 37 meczach i zachował w nich 10 czystych kont. Z kolei jego o pięć lat młodszy rodak broni barw greckiej drużyny od tego samego roku i w niedawno zakończonych rozgrywkach zanotował 44 występy, w których 19-krotnie schodził z boiska niepokonany.