AS Roma odrzuciła następną ofertę za Nicolò Zaniolo. Coraz bliżej kilkumiesięcznego odpoczynku od piłki

Parę tygodni temu ofensywny pomocnik na własną prośbę nie uczestniczy w piłkarskim życiu „Giallorossich”. Po napiętych relacjach z władzami i José Mourinho zawodnik zadeklarował, że nigdy więcej nie nałoży na siebie trykotu stołecznej ekipy.

Po nieudanej współpracy między stronami Roma nie widziała innego wyjścia, jak wystawić zawodnika na listę sprzedażową. Na siedemnaście miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu klub z Serie A oraz sam Zaniolo mają poważną zagwozdkę, gdyż dotąd nie udało się podjąć znaczących kroków ku rozstaniu.

Wcześniej szósta drużyna ligi włoskiej zaakceptowała 35 milionów euro wraz z dołączonymi bonusami od Bournemouth. Weto postawił jednak reprezentant Italii, deklarując niechęć wobec przeprowadzki na Wyspy Brytyjskie.

Tym razem oferta przywędrowała z innego zakątka Anglii. Leeds United zgłosiło chęć, przesłało stosowne szczegóły ze swojej strony. W nich zawarto opcję półrocznego wypożyczenia z obligatoryjnym wykupem za 30 milionów euro w przypadku spełnienia prostych na pierwszy rzut oka celów sportowych.

AS Roma nie zamierza jednak bawić się w żadne klauzule i oczekuje wyłącznie czystego przymusu wykupu po zakończeniu kampanii, dlatego też odrzuciła propozycję „Pawi”.

Jeśli na Stadio Olimpico nie przypłynie oczekiwana propozycja, Zaniolo będzie musiał poddać się regułom klubu.

Z góry Roma zapowiedziała, że cena wywoławcza latem będzie taka sama, jak zimą. Klub pogodzi się nawet z ewentualną stratą finansową, byle nie pozwolić odejść 23-latkowi za bezcen.

Dwa gole i trzy asysty w siedemnastu występach to ostateczny dorobek zawodnika w tym sezonie. Z pewnością nie zostanie on już poprawiony.