Astronomiczna oferta zza granicy dla Mateusza Skrzypczaka. Od razu odpowiedział
2025-06-16 22:31:24; Aktualizacja: 6 godzin temu
Mateusz Skrzypczak otrzymał w poniedziałek lukratywną propozycję przenosin do Arabii Saudyjskiej, gdzie mógłby liczyć na potężne zarobki. Postanowił ją jednak odrzucić - twierdzi Damian Domitrz. Reprezentant Polski o krok od Lecha Poznań.
Mateusz Skrzypczak nie będzie w przyszłym sezonie występował w Jagiellonii Białystok. Jak informuje TVP Sport, reprezentant Polski prawdopodobnie zostanie nowym piłkarzem Lecha Poznań. Tym samym wraca do mistrza Polski po kilku latach. Zdaniem Damiana Domitrza transakcja jest dopięta w 80 procentach.
Okazuje się jednak, że ekipa z Bułgarskiej wcale nie musi spać spokojnie w tej sprawie, bo reprezentant kraju wzbudza duże poruszenie. Wspomniany dziennikarz stwierdził bowiem, że jeszcze dziś z rana na stole Skrzypczaka pojawiła się niespodziewana oferta z Arabii Saudyjskiej.
Jeśli stoper by z niej skorzystał, to miałby zarabiać aż 1,5 miliona euro rocznie. To suma znacznie przewyższająca jakiekolwiek propozycje z europejskich lig. Jednak 24-latek natychmiast odrzucił tę lukratywną ofertę, co pokazuje, że nie kierują nim wyłącznie względy finansowe.Popularne
Lech zapłaci zatem 900 tysięcy euro, bo tyle stanowi klauzula wykupu. Chętny, by ją aktywować, był również Widzew Łódź, ale dla Skrzypczaka liczy się mistrz kraju, który zaoferował podobne warunki finansowe.
W poprzednim sezonie obrońca rozegrał na Podlasiu 46 meczów, w których strzelił dwa gole. Teraz, z bagażem doświadczeń i statusem reprezentanta Polski, wraca do Lecha jako gotowy zawodnik, który może od razu wzmocnić obronę uczestnika eliminacji do Ligi Mistrzów.
Przenosiny Mateusza Skrzypczaka do Lecha są na 80% pewne - tak słyszę.
— Damian Domitrz (@damian_domitrz) June 16, 2025
Jeszcze dziś z rana pojawiła się oferta z Arabii Saudyjskiej, gdzie Mateusz miałby zarabiać 1,5 mln euro rocznie, ale natychmiast ją odrzucił.
Lech zaproponował podobne pieniądze co Widzew, ale powrót do…