Atlético Madryt i Sevilla obserwują węgierskiego obrońcę. Potrzeba przynajmniej 20 milionów euro

Attila Szalai z Fenerbahçe znalazł się na liście kandydatów mogących wzmocnić szeregi Atlético Madryt lub Sevilli - przekonuje „AS”.

Środkowy obrońca dołączył do stambulskiego zespołu za zaledwie 2 miliony euro z Apollonu Limassol w połowie sezonu 2020/2021 i w ekspresowym tempie stał się jedną z wiodących postaci w formacji defensywnej tureckiej drużyny.

Z tego też powodu 23-letni zawodnik zaczął wzbudzać zainteresowanie swoją osobą ze strony mocniejszych europejskich klubów. Spośród nich pewne kroki zmierzające do jego sprowadzenia poczyniła ostatniego lata między innymi Borussia Dortmund.

Ekipa z Signal Iduna Park nie zdecydowała się jednak spełnić stosunkowo wygórowanych oczekiwań Fenerbahçe i postawiła na wypożyczenie Marina Pongračicia z VfL Wolfsburg.

Jeżeli zespół z Bundesligi będzie chciał w niedalekiej przyszłość odświeżyć temat transferu Attili Szalaia, to musi przygotować się na walkę o jego względy z Atlético Madryt czy Sevillą.

Dziennikarze „AS-a” przekonują, że dwie drużyny z LaLigi zwróciły baczną uwagę na reprezentanta Węgier i być może zdecydują się wkrótce wystosować za niego oficjalną ofertę.

Klub ze Stambułu jest świadomy rosnącego zainteresowania 23-latkiem i dlatego przejawia gotowość do rozstania z zawodnikiem w przypadku otrzymania za niego propozycji wynoszącej przynajmniej 20 milionów euro.

Szalai wystąpił w 12 spotkaniach w trwających rozgrywkach.