Atlético Madryt szuka rozwiązań dla Felipe. Premier League lub powrót do ojczyzny

Dni Felipe w Atlético Madryt są policzone. Klub stara się pomóc zawodnikowi w doborze nowego zespołu. W styczniu obrońca może trafić do Wolverhampton Wanderers albo wrócić do ojczyzny - donosi na Twitterze Fabrizio Romano.

33-latek będzie drugim lub trzecim piłkarzem „Los Colchoneros”, który opuści grupę Diego Simeone w perspektywie kolejnych tygodni. Godziny minęły od słynnego „Here We Go” włoskiego specjalisty od nowinek transferowych w kontekście Matheusa Cunhi. Napastnik od drugiej części sezonu planuje zdobywać bramki dla „Wilków” z Premier League.

W tym samym kierunku wróżono przeprowadzkę Felipe. Temat w jego przypadku jednak znacząco się opóźnia, a w międzyczasie o jego względy zaczynają się ubiegać niektóre firmy z Brazylii. Stoper w przeszłości wiązał piłkarską karierę chociażby z Corinthians, Coimbrą i RB Bragantino.

Umowa zawodnika urodzonego w Mogi das Cruzes wygasa już po tym sezonie. Finaliście Ligi Mistrzów z 2014 i 2016 roku nie widzi się jednak dłużej utrzymywać swojego podopiecznego, chcąc pozwolić mu odejść już w styczniu. Ze względu na krótki okres ważności kontraktu defensor może odejść za przysłowiowe grosze, a nawet na zasadzie wolnego transferu.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

W bieżącej kampanii Felipe w zasadzie pełni rolę sportowej „przyzwoitki”. Na placu gry znajdował się tylko trzykrotnie pod nieobecność kontuzjowanych podstawowych stoperów.

W całej przygodzie ze stołecznym klubem zapisał na swoim koncie grubo ponad 100 spotkań, dokładając cztery trafienia i asystę. Dwukrotny reprezentant Brazylii dołożył swoją cegiełkę do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii w 2021 roku.

Przed sezonem 2019/2020 madrytczycy zapłacili za niego FC Porto 20 milionów euro.