Atlético Madryt z drugą z rzędu wpadką w Pucharze Króla [WIDEO] | Simeone opuści klub po sezonie?!
2021-01-07 08:04:18; Aktualizacja: 3 lata temuAtlético Madryt dołączyło do Celty Vigo oraz Getafe i pożegnało się z marzeniami o zdobyciu Pucharu Króla po porażce z trzecioligowcem - UE Cornellà (0:1).
Aktualny lider LaLigi przystępował do starcia ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem w roli murowanego faworyta do wywalczenia awansu do kolejnej fazy krajowego pucharu.
Na dodatek Diego Simeone posłał do boju całkiem silny skład, który nie powinien mieć problemów z wyeliminowaniem przeciętnej drużyny rywalizującej na trzecim poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii.
Tymczasem UE Cornellà już w początkowej fazie pojedynku objęła prowadzenie po trafieniu Adriána Jiméneza i w dalszej części meczu broniła się na tyle umiejętnie, że jeden z najlepszych zespołów w Europie nie był w stanie oddać choćby jednego strzału na ich bramkę.Popularne
W efekcie klub z Segunda División B - Grupo III sprawił olbrzymią sensację i pozostał w grze o jedno z trzech najcenniejszych krajowych trofeów. Z kolei „Los Rojiblancos” dołączyli do Celty Vigo oraz Getafe, które także musiały na tym etapie rywalizacji uznać wyższość trzecioligowców.
Rozczarowania po drugiej porażce z rzędu w Pucharze Króla z zespołem z niższego poziomu (w poprzednim sezonie przegrana z CyD Leonesa 1:2 po dogrywce) nie ukrywał naturalnie argentyński szkoleniowiec, który poddał w wątpliwość kontynuowanie przez siebie pracy na zajmowanym stanowisku w następnych rozgrywkach.
- Cornellà grała lepiej. W cały meczu robili wszystko to, co chcieli w przeciwieństwie do nas. Wykorzystali swoją okazję przy stałym fragmencie gry i od razu strzelili nam gola. Chłopcy starali się rywalizować jak najlepiej. W pierwszej połowie mieliśmy więcej szans, a w drugiej było bardziej rockowo, a po czerwonej kartce było nam już bardzo trudno odwrócić losy spotkania. Puchar krajowy nie daje nam w ostatnich latach satysfakcji. Będziemy musieli poszukać rozwiązań, jeśli zostanę na kolejny sezon. W piłce są ciągłe zmiany i trzeba być otwartym na wszystko. Ja jestem szczęśliwy, ale decyzję podejmie klub - powiedział Simeone.