Aurélien Tchouaméni przerwał milczenie w sprawie swojej przyszłości. „Potrafię szybko dostosować się do nowego otoczenia”
2022-05-26 10:29:52; Aktualizacja: 2 lata temuW obszernym wywiadzie dla stacji CNN Aurélien Tchouaméni ujawnił, że będzie w stanie sprawnie zaadaptować się w nowej drużynie, jeśli przyszłoby mu zmienić klubowe barwy w letnim oknie transferowym.
Koniec przygody 22-latka w AS Monaco wydaje się przesądzony. Od dłuższego czasu defensywny pomocnik skupiał uwagę najbardziej topowych marek w Europie. Powołując się na RMC Sport, już wkrótce zawodnik zwiąże się z Realem Madryt.
Niemniej zwrotu akcji w kwestii transferu chciałoby dokonać między innymi Paris Saint-Germain. W gronie pretendentów do sprowadzenia Tchouaméniego znajdował się też Liverpool, a wcześniej Chelsea.
Podczas gdy jeszcze nie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik w temacie reprezentanta Francji, to sam bohater wyłonił się z ognia spekulacji. W rozmowie dla CNN ujawnił on swoje preferencje na przyszłość.Popularne
– Premier League czy LaLiga? Lubię obie te ligi. Oczywiście, widać różnicę w grze, zestawiając rozgrywki w Anglii i Hiszpanii. Ostatecznie potrafię dostosować się do każdego nowego miejsca. To kwestia czasu – odpowiedział Tchouaméni, za którego AS Monaco może otrzymać nawet 80 milionów euro.
– Jestem ambitną osobą. Za każdym razem, gdy coś robię, po prostu dążę do zwycięstwa. Jeśli chce się być perfekcyjnym, muszę szukać najlepszych rozwiązań, które pozwolą mi na dalszy rozwój – dodał.
Wychowanek Girondins de Bordeaux wyznał także, że przez swoją początkową ścieżkę kariery współpracuje z psychologiem, który pomaga mu w unikaniu wszelakich barier.
– Gdy miałem 18 lat i przytrafił mi się gorszy mecz, ludzie zaczęli przygadywać, że nie nadaję się do tej ligi. Wówczas pomyślałem, że może się mylą, może nie. W młodym wieku trudno myśleć o takich rzeczach, ale zawsze trzeba sobie jakoś z nimi radzić.
– Dlatego też pracuję z psychologiem sportowym, który pozwala mi objąć oczekiwania w odpowiednie ramy. Od pewnego czasu wiem, że cokolwiek ludzie będą mówić, sam po prostu będę dalej robił swoje – podsumował.
Przez ponad dwa lata spędzone w ekipie Ligue 1 utalentowany gracz środka pola strzelił osiem goli i zaliczył siedem asyst w 95 spotkaniach.